mirror in my hall / w przedpokoju
Pamiętacie białą boazerię w moim przedpokoju ?
klik tutaj
oraz
klik tutaj
Boazerii już nie ma.
Fajna była.
Ale trzeba było ją rozebrać.
Obecnie poszukuję dodatków, wieszaków i lustra.
I eksperymentuje z kolorami w przedpokoju...
Na tapecie - żółty!
Niektórzy z Was odgadli kolor mojego lustra;)
Przed metamorfozą lustro było czarne, przecierane.
Przemianie poddałam też metalowe uchwyty w komodzie.
Uchwyty błyskawicznie odmieniłam za pomocą lakieru w spray'u
Nie lubię tej ramy lustra.
Ale w żółtym kolorze - jakoś weselej wygląda...chyba...
A jak Wy to wszystko widzicie ?
uściski
iszart
Na zdjęciach:
Komoda z szufladami - giełda staroci
Lustro i wieszak - spadek po poprzednich właścicielach domu
świecznik - domekprzylesie
abażur metalowy lampy sufitowej - D.I.Y deco-szuflada
czarny lakier w spray'u - DenBraven
Mnie od razu przyszedl do glowy kolor szary, gdy zadalas pytanie o kolor ramy. Coz, nie zgadlam.
OdpowiedzUsuńHm, skoro nie lubisz tej ramy, dlaczego nie zrobisz nowej? Zdolne rece dadza sobie rade z ramka do lustra i bedzie bardziej po Twojemu, bo mnje tez sie nie podobaja te pół-tralki... za nic nie pasuja do Twojego piekniejacego z dnia na dzien domu
To straszne, ale one mi przypominają kostki i piszczele....masakra...Nie mam czasu na zrobienie nowej ramy...mimo wszystko to nie jest takie raz-dwa-trzy dla mnie, nie jestem zawodowym stolarzem. Ale jak nic nie znajdę - nie będzie wyjścia.
UsuńW moim stylu było czarne bo nie cierpię koloru żółtego, taķ samo zresztą jak zielonego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa lubię żółty....na poduszkach, w dodatkach i tego lata biegałam w żółtych koszulkach :)
UsuńWiedziałam :-)
OdpowiedzUsuńyhmmm....:)
Usuńlepsze było czarne
OdpowiedzUsuńja już sama nie wiem....to taka przymiarka w dalszych poszukiwaniach....
UsuńMiałam taką samą ramę - białą przecieraną.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię żółtego, dlatego obstawiam wersję czarną ;)
Pozdrowionka.
Z trzech - białej, czarnej i żółtej - biała wydaje się być najlepsza....teraz tak oceniam....
UsuńZółte jest ŚWIETNE, BOSKIE I NIESAMOWITE !
OdpowiedzUsuńo wiele lepiej a raczej o niebo lepiej i wiesz co ? juz wiem co zrobie z lustrem po remoncie u moich rodziców.
Dzięki za inspirację Kochana :)
A na komodę się nie rzucasz z farbą ....? :)
serdeczności
Zoyka
Co za ulga że choć Tobie się podoba :) I że choć jedną duszę zainspirowało :) Lustro z pewnością w tym stanie tu długo nie zagości....ale pewnie Twoje lustro ma lepszą ramę, a nie takie kości i piszczelki jak moje...
Usuńa komoda póki co zostaje taka....nie mam na nią weny
UsuńO cholera ja nie lubię żółtego ale weselej jest na pewno:)
OdpowiedzUsuńo tak - uśmiecham się od ucha do ucha jak się widzę w tym lustrze :)
UsuńA ja bardzo lubię żółty.
OdpowiedzUsuńW towarzystwie bieli i czerni bardzo mu do twarzy. Rozwesela. :(
Dzięki...jest weselej...ale nadal "to nie to" !
UsuńI moim zdaniem ten kształt ramy w tym kolorze wygląda lepiej niż w czarnym. Skoro już kojarzy Ci się z piszczelami to przynajmniej kolor niech będzie pozytywny ;)
OdpowiedzUsuńMoże lepsza byłaby butelkowa zieleń, skoro i tak do żółtego nie jesteś przekonana? ... Albo złamana biel, niech będzie kościście na maksa ;)
OdpowiedzUsuńWybacz nie doradzę Tobie, ponieważ nie lubię żółtego koloru pod żadną postacią, ale przy Twojej ilości czarnych dodatków może rzeczywiście to jakieś wyjście.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Aga z Różanej Ławeczki
Wybacz nie doradzę Tobie, ponieważ nie lubię żółtego koloru pod żadną postacią, ale przy Twojej ilości czarnych dodatków może rzeczywiście to jakieś wyjście.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Aga z Różanej Ławeczki
Wybacz nie doradzę Tobie, ponieważ nie lubię żółtego koloru pod żadną postacią, ale przy Twojej ilości czarnych dodatków może rzeczywiście to jakieś wyjście.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Aga z Różanej Ławeczki
Celowałam w żółty i jest ;-)
OdpowiedzUsuńNa jesienne chmury idealne
Troche nie w moim guscie, ale ocieplilo wnetrze:) A uchwyty jak najbardziej na tak;) W czerni im lepiej:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńKomoda zdecydowania na tak, ładnie się prezentuje. A nowy kolor ramy lustra wprowadza jakąś nową energie do Twojego mieszkania :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie zgadłam, ale to ma się Tobie podobać a nie nam. Buziaki
OdpowiedzUsuńŻółta rama nie jest zła, ale nie komponuje się za bardzo z resztą, tak mi się wydaje... Komoda super - uchwyty wyszły mega! Dodałabym chyba coś żółtego tam właśnie - na komodę - może jakieś kwiaty? Craspedia by tutaj świetnie wyglądała... I wtedy wszystko trzymałoby się kupy ;D
OdpowiedzUsuńŚciskam!
hmm szczerzę nie podoba mi się żółta wersja lustra,może gdyby wisiało w innym miejscu to tak ale w tym jakoś tak gryzie mi się ta żółć z kolorem komody..
OdpowiedzUsuńTe kostki i piszczele, o których mówisz, widać teraz jeszcze bardziej... wolałam wersję czarną. ;) Była jakaś taka...ładniejsza. ;) Ale najważniejsze, że ten kolor Tobie odpowiada. :)
OdpowiedzUsuńBardzo stylowo ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMi nie pasowało do Ciebie na żółto, ale tam :-) Pewnie jeszcze zmian będzie kilka chyba, że jednak przyjdzie to docelowe lustro :-)
OdpowiedzUsuńA czy szafka zmieni też kolor?
Ja też uwielbniam żółte dodatki, pomysł na żółtą ramę jest super.,myślę tylko,że odcień jest trochę nietrafiony ,bo jest taki brudny, sraczkowaty (sorry :)) .Widzę tą ramę w takiej cytrynowej żółci :) byłoby o niebo lepiej wg mnie oczywiście:)
OdpowiedzUsuńA szafeczka prze prze piękna, ja bym jej nie malowała.
Pozdrawiam
A ja macham głową na nie dla żółci :( Przepraszam ale mi się nie podoba :) A może lepiej by wyglądała w naturalnym kolorze , pasującym do komody - bez koloru .....
OdpowiedzUsuńNoo chyba czarne bylo lepsze - na zdjeciach wydawalo sie, ze to taki troche udawany bambus.
OdpowiedzUsuńA moze to przez wykonczenie polyskiem? Moze zapodaj zolty, ale matowy?
W sklepach internetowych dla grafficiarzy znajdziesz baaardzo szeroka palete sprayow.
Może jakiś żółty akcent na komodzie?? tak żeby coś jeszcze nawiązywało do lustra?
OdpowiedzUsuńmi osobiście też bardziej czerń się widziała ;)
ale odmiana mile widziana , zawsze można przemalować raz jeszcze.
Pozdrawiam
Mam pytanie dotyczące starszego postu, krzeseł tapicerowanych pomalowanych farbą tablicową i farbą tablicową wymieszaną z akrylową. Pięknie przemienione krzesła, podobają mi się obydwie metamorfozy, ale gdybym miała wybierać wolę szare krzesło. Myślę o wykorzystaniu tego pomysłu na swoim fotelu, tylko zastanawiam się która metamorfoza jest lepsza jeżeli chodzi o komfort używania ( czyli siedzenia :)). Lepiej się użytkuje krzesło pomalowane wyłącznie farbą tablicową czyli czarne czy to szare? Jak zobaczyłam w sklepie wybór kolorów farb tablicowych pojawił mi się taki dylemat. serdecznie pozdrawiam i gratuluję świetnych pomysłów i co najważniejsze ich równie świetnej realizacji.
OdpowiedzUsuńFajniejszy jest efekt po pomalowaniu farbą tablicową. W dotyku przypomina sztywny materiał. To szare - przypomina ekoskórę, jest bardziej zimne w dotyku i śliskie (za to łatwiej wytrzeć mokra plamę). Ja bym malowała tablicową....tylko nie wiem jak się będą zachowywać farby tablicowe innych firm. Ja testowałam tylko flugger.
UsuńSuper 😄
OdpowiedzUsuńPrzetarte srebro dobrze by wyglądało na ramie, choć niewątpliwie żółty ożywia pomieszczenie :)
OdpowiedzUsuńi tak sie to robi!
OdpowiedzUsuń