still.... in the kitchen

 Bez zbędnych słów.
Bo znowu coś "namotam",
tak jak kabel przy suficie.

To jest wersja - dla niezdecydowanych!
Nie wiesz ile kabla uciąć?
To go sobie omotaj.
A jak Ci się - przypadkiem - efekt spodoba?
To niech tak zostanie!

W końcu - minęła era na frasobliwe ukrywanie zbędnych kabli.

lampa - IKEA

Miłej Środy.
Dziękuję za Wasze ciepłe słowa....
iszart

P.S. - mamy środę, a ja nadal piszę do Was "z kuchni";)
(dla przypomnienia - w poniedziałek post też był z kuchni;))
ale dziś mam - białe skarpetki...









Inspiracje i DIY

źródło

źródło 

Komentarze

  1. Dla mnie cudnie!!! Ach.... Kiedy ja zacznę cudować w kuchni? Bo u Ciebie pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno przyjdzie na to czas, że Twoja kuchnia zacznie podlegać Twoim pomysłom:) Na wszystko przychodzi taki czas:)

      Usuń
  2. Fajna lampa:) Pozwijany kabel dodaje naprawdę wiele uroku :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak Kochana, o tak.....ostatnio trafiłam na Twój post w gogle o zawijanym kablu w Twoim salonie:)

      Usuń
  3. tez tak mam z tymi kablami czesto:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam że to bardzo fajny pomysł. Sama czekam aż znajomy zrobi mi tak lamę. To znaczy ja kupiłam 3 metrowy kabel taki w białej sznurkowej obwolutce jak przed wojną i zamierzam doczepić go do lampy w salonie a w suficie wbić 3-4 haki na których będzie można przewieszać lampę w zależności od potrzeb: jeden nad stołem, drugi nad stolikiem koło kanapy, trzeci koło fotele i jeszcze gdzieś. Lampa będzie wędrowała w zależności od nastroju i potrzeb. W końcu stół się rozkłąda i staje wtedy na środku pokoju i potrzeba w innym miejscu lampy. Ja niestety jestem noga z elektryki, dlatego kabel leży od pół roku w szufladzie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja wpadnę, ostatnio świetny ze mnie elektryk:) Ale zawsze się przeżegnam jak staję przy kablach.....co bym to przeżyła bez porażenia:)

      Usuń
    2. niezłe zabezpieczenie czynisz więc powinno pójść dobrze :-). jak tylko będziesz miała czas i chęci serdecznie zapraszam!

      Usuń
  5. hehe, cóż za nowoczesny, industrialny design:D To prawda, jest dużo przykładów takich zamotanych lamp, w których kabel gra główną rolę dekoracyjną:) Buźka

    OdpowiedzUsuń
  6. Hah! no to zamotałaś! ale z jakim wdziękiem! Kochana!
    No cudne rozwiązanie, na które prosta lampa może sobie jak najbardziej pozwolić. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, lubię motać coś ostatnio......właśnie motam przy suficie w salonie....ale to w następnych postach :*

      Usuń
  7. Kablowy efekt - fajowy :) a co skarpetek, to nie uwierzę, jak nie zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli muszę sfotografować moje białe stopy? :):):)

      Usuń
    2. Tak, ja też chciałam się dopytać, gdzie jest okazanie skarpetek ;)

      Usuń
    3. ... nie można rzucać słów na wiatr :) potrzebujemy dowodów :)

      Usuń
  8. Kochana, Ty to masz zawsze rewelacyjne pomysły!!!
    Miłego dnia☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet kabel czy żarówka mogą być elementem dekoracyjnym :)
    Fajna lampa!
    Miłego dnia ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowne zdjęcia i cudowna kuchnia !!! ogromnie mi się wszystko podoba :)) życzę Ci miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  11. namotałas ,namotałas! łaaadnie jest!!

    OdpowiedzUsuń
  12. No i super jest! Zamiast zastanawiać się nad tym, jak schować, to lepiej wyeksponować - popieram ideę! Pozdrawiam i też życzę udanej środy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł z lampką na malowanym na czarno wsporniku - takie proste i takie fajne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam w kuchni podobna lampe ze Ikea, tylko bez zamotanego kabla ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. u nas tez wielki ruch ma byc w kuchni... ale kiedy to ja nie wiem. Twoja wyglada oblednie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No Kochana nobla Ci dać - a ja miałam problem że w kuchni właśnie kabel w suficie mam wyprowadzony zbyt blisko szafek i tak jak dla plafonów było OK, to dla lamp wiszących to już nie jest OK. I proszę okazało się, że właśnie jest OK, tylko zamotać trzeba - genialne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz nie musimy wstydzić się żadnych kabli i całe szczęście!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny pomysł z kablem :) Ale mój wzrok przyciągnęła najbardziej... butelka :D Ta z trzeciego zdjęcia, duża, przezroczysta z nalepką SYR. SYMPHYTI. Gdzie można taką dorwać?


    Wysłałam Ci maila, na adres podany na blogu tlen.pl. Piszę o tym tutaj bo może nie widziałaś.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja mieszkam w niewykończonym domu więc kabli mam wszędzie dużo - więc jestem trendi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten kabel poprostu pasuje do tej lampy :) Bardzo fajnie to wygląda...Montując lampę na balkonie mieliśmy problem z długaśnym, twardym kablem, ale daliśmy radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. "omotaj kabel" - doskonały tekst!!! :))) generalnie kabli nie cierpię... kryję jak się da

    OdpowiedzUsuń
  22. ooo to coś dla mnie niezdecydowanej :)
    świetnie to wszystko wygląda a kuchnia urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie świetny efekt, a kto powiedział że kabel trzeba ucinać, tak zamotany na haku wygląda super! a jak się znudzi to można uciąć, lub schować, proste :)) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tą samą lampę mam w kuchni :) Ale ja ucięłam kabel i tak sobie myślę,że źle zrobiłam...Bardzo mi się podoba Twoja kolekcja Twoich buteleczek na półeczce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja piszę niestylistycznie :) Przepraszam ;)

      Usuń
  25. Też mi się podobają takie szczególiki jak np.... wiszący kabel. ;-) Niby niedbały efekt, a tak naprawdę celowy i zamierzony, wygląda super, oryginalnie i nowocześnie tak jak np sama żarówka bez klosza ;-)

    pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. świetne pomysły:)

    http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
    u mnie candy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Podobają mi się takie industrialne lampy z kablami na wierzchu aczkolwiek nie wiem co bardziej czy takie lampy czy żyrandole z abażurkami takie "pałacowe"... Bynajmniej wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kable fajne, ale kolekcję buteleczek aptecznych masz rewelacyjną :)

    OdpowiedzUsuń
  29. świetna kuchnia ;) a lampa bardzo pomysłowa i robi wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  30. Obie lampy prezentują się znakomicie, wpasowały się w klimat idealnie! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  31. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ, że pozostawiasz ślad w postaci komentarza...iszart

Zobacz także...