Lampa hand-made ... jedna dla Was - Candy
Witajcie Kochani...
Cały czas Świętuję,
mam urlop od 2.01, zero dyżurów
i przyznam się szczerze - pędzle i papiery ścierne nie wypadają mi z dłoni...
(oprócz niedzieli oczywiście)
Uwielbiam taki domowy czas.
Zwłaszcza jeśli zakończę jakiś projekt.
Dokręcę ostatnie śrubki.
Zamknę ostatnią puszkę farby.
Umyję pędzle.
I pomaluję nadwątlone rękodziełem paznokcie
(dlaczego rękawiczki zawsze pękają właśnie na czubkach palców?)
Odpoczywam i robię zdjęcia.
I tak jest właśnie dziś.
Niedziela.
Kilka dni temu pisałam Wam o projekcie,
który właśnie nabierał formy ostatecznej.
Dziś cieszę się jego zakończeniem.
Lampa na trzech drewnianych nogach.
Chęć na taką lampę miałam już od dawna.
Ale te, które mi się podobały - dużo kosztowały.
A te, które były tańsze - nie grzeszyły lekkością.
Poniżej prezentuję Wam dwie, jakie udało mi się znaleźć w sieci,
zdecydowanie są zbyt toporne jak dla mnie.
Moja lampa miała mieć rozmiar slim;)
Z zakupionych w markecie budowlanym patyczków
powstała taka oto lampa.
Domalowałam jej białe skarpetki
Za wszelką pomoc w tworzeniu lampy
dziękuję mojemu kochanemu J.
Mnie zabawa z wiertarką nie wychodzi najlepiej,
wolę ścierać, kleić, malować...
Na jednej lampie się nie skończyło.
Zrobiliśmy też dla Was wersję Lampy.
Ma abażur w kolorze kremowym.
(Na zdjęciu widać, że abażur jest zafoliowany i ma przyklejone logo)
Czeka na nowe miejsce w domu kogoś z Was...
Jeżeli masz ochotę przygarnąć Lampę do swojego domu:
1.Pozostaw komentarz pod tym postem
wyrażający chęć wzięcia udziału w losowaniu.
Czekam na zgłoszenia do 31.01.2014.
2.Będzie mi miło jeśli wyrazisz swoje zdanie
na temat kolorystyki Lamp,
w jakich widzisz je kolorach, wersjach,
czy do Twojej wersji lampy mam domalować "skarpetki"?
3.Jeśli posiadasz bloga - wstaw baner ze zdjęciem (fot. niżej) u siebie
4.Jeśli nie posiadasz bloga - koniecznie napisz mail w komentarzu
Zapraszam także Was na mój nowo powstały profil fb
i dziękuję tym wszystkim, którzy już go polubili
choć jeszcze świeci pustką...
...ale na pewno ta pustka szybko się wypełni...
Miłego Świętowania jutro
iszart
Jestem w SZOKU!!!!ONA jest przecudna!!!!Nic bym w niej nie zmieniała- biały klosz i skarpetki z surowością drewna idealnie się komponują. Pierwsi nigdy nie wygrywają ale cóż staje grzecznie w kolejce jako pierwsza:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie - jestem pierwsza w kolejce, choć statystycznie jedynki nie wygrywają :-( Ale cóż, może się uda.
OdpowiedzUsuńLampy są świetne, widziałabym taką u siebie w sypialni. Nogi poproszę bez skarpetek, chętnie w kolorze orzechowym. Abażur mógłby być turkusowy lub kremowy z jakimś turkusowym dodatkiem.
Jak to miło jak można tworzyć takie piękne przedmioty razem z naszymi kochanymi m.
Banerek już wklejam u siebie http://deco-wena.blogspot.com/
pozdrawiam Marzena
No cóż jednak jestem druga. To moje szanse wzrastają :-)
UsuńMusze ja miec!!!!
OdpowiedzUsuńLampa fantastyczna i absolutnie uniwersalna,co do kolorystyki,jakoś kolory ziemi nasuwają sie na pierwszy moment:)
OdpowiedzUsuńWstawiłam banerek u siebie na blogu i zapisuję się czym prędzej!
OdpowiedzUsuńMnie osobiście podoba się wersja biel (złamana biel) z drewnem. Żadna inna kolorystka. Ale może będą amatorzy na miętowy klosz i takie "skarpetki", a nóżki drewniane. W sumie, po dłuższym pomyślunku, zaakceptowałabym taką kolorystykę ;)
Rzadko biorę udział w zabawie, ale spróbuję szczęścia w nowym roku. Jest się po co ustawiać! Lampa jest piękna! Jestem pełna podziwu! Znam dobrze uczucie, kiedy mimo nadmiaru na rynku nie znajdujesz wymarzonego przedmiotu i już zaczynasz gdybać, jakby tu samemu...
OdpowiedzUsuńMyślę, że dokładnie taka jest idealna - oczywiście koniecznie w skarpetkach!
Pozdrawiam!
Już stoję w kolejce:)
OdpowiedzUsuńLampa jest cudowna!!!
Nic bym w niej nie zmieniała:) Jest idealna:)
Już ustawiam się w kolejkę bo lampa jest bardzo oryginalna,bardzo mi sie taka podoba.:)
OdpowiedzUsuńlampa jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki by mi się powiodło :)
Kolorystyka idealna! ! Jeśli wygram to poproszę o białe skarpetki na lampie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam niebanalne rzeczy, dlatego ustawiam się w kolejce i mam nadzieję na łut szczęścia. Kolorystyka idealna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna lampa. Tak sobie myślę, nie wiem czy robisz na drutach , lub szydełkujesz, ale jakby lampę ubrać w włóczkowe skarpetki i na abażur naciągnąć taki jakby sweterek, byłby czad. Oczywiście zapisuję się i liczę na szczęście. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękna lampa! Totalnie w moim guście - uwielbiam takie klimaty drewna, bieli, kremu - bardzo naturalne i pasujące do każdego wnętrza. Z wielką przyjemnością zaprosiłabym tą lampę do swojego mieszkania :)
OdpowiedzUsuńLampa PRZECUDNA! Gapię się na nią i wzroku oderwać nie mogę:) A do wystroju mojego nowego pokoju pasowałaby idealnie:) tak więc ustawiam się w kolejce ankaflorianka@interia.pl
OdpowiedzUsuńMatko jedyna. Jaka Ty jesteś zdolna! Zawsze wiedziałam, że tworzysz piękne rzeczy i tym razem się nie zawiodłam. Lampa jest fantastyczna! Lekka, stylowa, idealna. Kolorystykę ma świetną- drewno, biel, krem- bomba. Czy ma skarpety czy nie, podoba mi się ogromnie.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o dodatkowe kolory, to można byłoby spróbować z czarnym lub szarym.
Po tym długim wstępie oświadczam- tak! Chcę taką lampę, dlatego staję grzecznie w ogonku i kciuki zaciskam.
Wow, lampa jest wspaniała. Nie sądziłam, że można sobie taką, ot tak zrobić - miałaś świetny pomysł i wspaniale wprowadziłaś go w życie. Ustawiam się w kolejce, może uda mi się zdobyć takie cudo.
OdpowiedzUsuńMyślę, że idealnie byłoby gdyby lampy miały abażury w kolorach ziemi: beże, brązy, rozbielone zielenie i do tego biele.
Ja chciałabym mieć taką z gołymi nogami :) bez skarpetek. Ale mogłabyś przemyśleć też opcję malowania nóżek w różnej szerokości pasy i paseczki kolorowe: czerwienie, granaty, zielenie - to też mogłoby wyglądać wspaniale.
http://decoupajage.blogspot.com/
cudeńko... skarpetki nadają lampie charakteru. Jestem fanką Twoich grafik, więc z przyjemnością widziałabym na kloszu czarną baletnicę...
OdpowiedzUsuńBanerek na blogu, pozdrawiam
Piękna!!!! Oczywiście ustawiam się w kolejce po nią i koniecznie taką samą w skarpetkach, baner już na blogu.Pozdrawiam i zostaję u Ciebie na dłużej:)
OdpowiedzUsuńWow!!! Jesteś genialna! Lampa jest niesamowita! Jak dla mnie biała z białymi lub czarnymi skarpetkami jest mistrzowska :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście zgłaszam chęć wzięcia udziału w Candy!. Lampa jest niesamowita, nic bym w niej nie zmieniła. Podoba mi się taka, jaką ją stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńWyszła prześlicznie, sama się na taką czaję od dawna ale na oglądaniu sie kończy, bo ceny co niektórych powalają:) Dla mnie idealne kolory to biel, ecru. Tak więc chętnie stanę w kolejce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestes Niesamowita :):) Brawo dla Ciebie i Twojego meza :):) Z przemila checia ustawiam sie w kolejeczce ii zaciskam kciuki moocno :):) Mi sie Izus podoba ona taka jaka jest wlasnie Wyjatkowa :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńWyszła idealna :) oczywiście biorę udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
szymanska25@wp.pl
Ojjjjj ! Dopisuję się!
OdpowiedzUsuńKolorystyka? Taka jak jest to dla mnie idelana propozycja. Dla mnie bez "skarpetek" :) Pozdrawiam
Ania z bloga: szezlaczek.blogspot.com
Piękna lampa, kolorystyka super! Dla mnie ze skarpetkami ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka z bloga Na poddaszu (aguliga.blogspot.com)
Świetny pomysł, naprawdę. Często bywa tak, że w sklepach wpada w oko coś co mi się bardzo podoba, tak ogólnie, ale nie kupuje i szukam dalej bo w szczególe coś tam jednak jest do zmiany bądź nie na moją kieszeń, dlatego super, że zrobiłaś lampę dokładnie taką jaką chciałaś. Osobiście bardziej podoba mi się lampa z owalnym dużym kloszem niż ta ze stożkowym - ale to już rzecz gustu, klosz zawsze można zmienić:) No i taką lampe widziałabym jeszcze w czerni. Skarpety też fajna sprawa. Dlatego zgłaszam się do zabawy i ja :) Banerek na colorowankaa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie moge uwirzyc, ze sami to zrobiliscie! Jestescie swietni^^ Bardzo podoba mi sie wersja ze skarpetkami, ale bez rowniez dobrze wyglada! Z checia wezme udzial w zabawie:) Co do innej kolorystyki to ja choruje na czern i fiolet w moim salonie^^ Tez mogloby byc ciekawie:)
OdpowiedzUsuńCud nad cudami ta lampa, jesteście zdolni, że hohoh. Podoba mi się strasznie i dlatego ustawiam się w kolejce po nią może z Nowym Rokiem uda mi się wygrać takie cudo. Co do kolorystyki, myślę, że biel jest uniwersalna pasuje do każdego pomieszczenia :)
OdpowiedzUsuńcudna jest!
OdpowiedzUsuńmoja wersja mogłaby być bez skarpetek nózki dab rustykalny ;)
zapisuję się i ja ;)))
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Skarpetki to był strzał w 10tkę! Sto razy lepsza od sklepowych!:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jestem pod wrażeniem:) Choruje na lampy na trójnogach już od dawna, zakochałam się w wersji almi dekor ale niestety nie była na moją kieszeń. I jak trafiłam na trójnóg na starociach to od razu kupiłam z myślą o lampie, nawet go pomalowałam, niestety nie znalazłam odpowiedniego abażura i całość leży w kącie. Po Twoim wpisie mam ogromną chęć ukończenia mojego projektu...dziękuję za kolejną inspirację!!! A z miłą chęcią stanę w kolejce po wersję mniejszą- wykonanie pierwsza klasa! Kolorystyka mi bardziej odpowiadałaby może w szarościach, lub jakieś białe przecierki. A skarpetki to super unikatowy pomysł- taki znak fabryczny:) Jeszcze raz gratuluję pomysłu i wykonania! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńO, tak! Bardzo chętnie dałabym tej lampie dobre miejsce w moim domu, zwłaszcza jeśli dostałaby skarpetki w kolorze srebrnym - ot, taka fanaberia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta
Rewelacja! Chętnie wezmę udział w losowaniu. Kolorystycznie dla mnie super, bez skarpetek chyba:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLampa wspaniała, w skarpetkach, czy bez , będzie mi pasować do wystroju mojego domu. Myślę ,że na kloszu przydałaby się jakaś Twoja piękna grafika.Chętnie wezmę udział w losowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Katarzyna.
kaska19666@wp.pl
Lampa jest idealna i bez "skarpetek" ! Gratuluję pomysłu i realizacji :) Baarrdzo chętnie biorę udział w takim candy :) Banerek już umieszczam !!!
OdpowiedzUsuńlampy są cudowne !!! gratuluję złotych rączek :)) i oczywiście ustawiam się w kolejce - buziaczki ♥
OdpowiedzUsuńojj cudowności, a w skarpetkach jeszcze cudowniejsza :) gdzie ja bym ja postawila... hmmmm :D
OdpowiedzUsuńŁał! Super lampy!Kolorystyka cudna!Choć skarpetki chyba nie...
OdpowiedzUsuńZ radoscią skorzystam z szansy zdobycia takiej i zgłaszam swój udział w Candy!
Takie trzynożne cuda pierwszy raz widzę!
A w tematyce lamp jestem ostatnio zafiksowana:)
Wiecej u mnie na blogu-banerek takze a jakże:)
Mój Magiczny Decoupage
Moc pozdrowień!
Super lampa! Jeśli chodzi o kolor, to może nogi takie jak drewno oprawy, a oprawa ciut ciemniejsza. Chociaż ta jest ok.
OdpowiedzUsuńDopisuję się :)
Pozdrawiam
Jezusie.....Czy Ty myślałaś,żeby zająć się tym na pełen etat..?jeśli nie-to powinnaś:) nie ustawiam się w kolejce , bo dopiero co mnie obdarowałaś,ale te drewniane rzeczy są ...och... lampa ZJAWISKOWA...pozdrawiam mocno!
OdpowiedzUsuńChętnie ustawię się w kolejce. Lampa urocza! Wszystko idealnie dopasowane.
OdpowiedzUsuńGratuluję umiejętności.
Pozdrawiam i zapraszam w swoje progi.
asia
Ps. Na kloszu popełniłabym chyba mały transfer:)
OdpowiedzUsuńZa nic z rysunku nie doszłabym że to lampa. A ze będzie super to już w ogóle :) Stanowczo drewniane białe lub kremowe kolory. Staję w kolejeczkę.
OdpowiedzUsuńJest cudowna! Również staję w kolejce po takie cudeńko.
OdpowiedzUsuńJa taką lampę widze bez skarpetek, w kremowych, jasnoszarych barwach ;).
Podziwiam Twoją inwencję twórczą:) Lampa świetna! Biała z białymi skarpetkami - to jest to. Staję w kolejce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolorystyka super, koniecznie w skarpetkach :) Staję w kolejce po szczęśliwy los.
OdpowiedzUsuńJaka śliczna lampa! Kolory cudne! A w skarpetkach wygląda uroczo :) Cichutko liczę na troszeczkę szczęścia u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńLampa fantastyczna ja również ustawiam sie w kolejce po to cudo. Serdecznie pozdrawiam magleo@wp.pl
OdpowiedzUsuńLampa jest genialna, marzę o takiej! Kolorystyka idealna:) Jak dla mnie- wersja bez skarpetek lepsza:) Ach, gdyby to mnie szczęście dopisało... Może zbiorę się wtedy na odwagę i założę własnego bloga? ;) Pozdrawiam! Ania/ duszka83@tlen.pl
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie ustawię się w kolejce, moim zdaniem takie skarpetki dodają lampie uroku-ciekawy pomysł by skarpetki były w kolorze abażura:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wiele dobrego w nowym roku!
witam
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w zabawie! lampka jest nieziemska! ze skarpetkami oczywiście! kolorystyka bardzo mi odpowiada! podoba mi się to naturalne drewno!
mój blog to http://paulapearls.blogspot.com/
a może jednak bez skarpetek;)
Usuńobie wersje bardzo ladne
lampa jest cudowna:) niesamowita:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie może taka pozostać lub być biało-czarna:)
liczę na szczęście w nowym roku:)
Lampa suuuuuppper! Będzie mi pasowała do mojego twórczego bałaganiku ;)
OdpowiedzUsuńMarzena
marzenacegielka@gmail.com
rewelacja ;) super pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo piękna ta Twoja lampa, mariaż naturalnego drewna i koloru kremowego po prostu cudo i do tego własnoręcznie wykonane. Wielkie chapeau bas! z mojej strony
OdpowiedzUsuńNie odmówię sobie szansy na to cudo i również stanę w gronie chętnych.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego na ten nowy rok :)))
Jest świetna . Matko jak ja bym chciała tak black and white ? A moze moglabym taką u Ciebie zamówić ?
OdpowiedzUsuńKochana musiałabyś mi opisać jaką chcesz - ile wysoka i co ma być białe, a co czarne i ..... wtedy zabrałabym się do roboty :) Odezwę się u Ciebie na blogu, buziak
UsuńZgłaszam swój udział :) Lampa piękna, przede wszystkim podziwiam Twoją pomysłowość i nieskazitelne wykonanie !
OdpowiedzUsuńKolorystyka jaką ja mogłabym zaproponować to szary abażur z nóżkami w paski białe ( taka zebra ) :) myślę, że ciekawie mogłoby to wyglądać :)
Pozdrawiam serdecznie :)
boska.. więc i ja się zgłaszam ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie nic nie trzeba zmieniać :)
Ustawiam się w kolejce, grzecznie czekam na losowanie :) Marta.D madaw1802@op.pl
OdpowiedzUsuńFantastyczna lampa w bieli i osobiście wolę bez skarpet. Piszę sie oczywiście, bo nie dać takiej szansy to duży grzech.
OdpowiedzUsuńCześć. Z chęcią wezmę udział w losowaniu. Lampy są świetne, chociaż mnie bardziej podoba się Twoja. Kształt klosza lepiej pasuje do drewnianych nóg. Ale ta, którą można wygrać też jest bardzo ładna. Moim zdaniem skarpetki nie są konieczne, na pewno to Twojej pasują bardziej niż do tej drugiej. Banerek wstawiłam u siebie i liczę na szczęście :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dekoruję mieszkanko i szukam ciekawych dodatków. Ręcznie robiona lampa byłaby świetnym uzupełnieniem przestrzeni. Ze skarpetkami lampa wygląda super!
OdpowiedzUsuńBlog: madebyanak.blogspot.com
Ustawiam się w kolejce, kolorystyka jak dla mnie idealna, a te skarpety to strzał w 10, przełamują surowość drewna :) Idealna :)
OdpowiedzUsuńLampa super!!! W domu brak mi stojącej lampki. A zracji, że zmieniam małymi kroczkami styl w domu na bardziej skandynawski, taka lampa pasowała by idealnie. Kolory - nic bym nie zmieniała, zauroczyła lampa w takim wydaniu w jakim jest; biel, krem to jest to. Jak dla mnie wersja bez skarpetek. Mając możliwość wzięcia udziału w losowaniu, dopisuję się do kolejki. I trzymam za siebie kciuki :) Pozdrawiam Ula R. : ula_jach@op.pl
OdpowiedzUsuńJaka ta lampa piękna, bardzo w moim stylu. Jak dla mnie idealna taka jak jest, bez najmniejszych zmian. A do nowego domku właśnie taka mi się marzy... może się uda a jak nie to i tak cieszę się, że trafiłam na tak fajny blog A kolorystyka... ciekawa jestem jak by się prezentowała w kolorze czarnym lub czerwonym.
OdpowiedzUsuńhttp://zkubkiemkawy13.blogspot.com/
naprawdę wyszło pięknie, nie ma to jak zrobić coś pod swój mebel. Super
OdpowiedzUsuńPiękna lampa. Bardzo mi się spodobała. Ja widziałabym kolorystykę fioletową albo taki turkus. Kremowa tez pięknie sie prezentuje i pasuje do większości wnętrz :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta lampka, dopracowana do ostatniego szczegółu, myślę, że ładnie wyglądałby również abażur pomalowany na pastelowy niebieski, pomalowane nóżki dodają lampce oryginalności, może dopisze mi szczęście i lampka trafi właśnie do mnie, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńbaner na kamilar.blog.pl
lampa przecudowna :) co do kolorystyki wiadomo każdy lubi inny kolor każdemu inny pasuje do pozostałości fajnie poprostu było by zamawiając uzgodnik kolorystykę i działać wg życzenia klienta mi osobiście pasuje ten kolor czyli jasne białe kremowe :) bo pasuje do wszystkiego ze wszystkom dobrze współgra :)
OdpowiedzUsuńanusia12346@wp.pl
info udostepione na fb jako Ania K-K
o kurka, marzy mi się taka lampa:) oczywiscie zglaszam się do zabawy :)
OdpowiedzUsuńniesadziłam że można ja samodzielnie zrobic, kochana dzieki za inspiracje to kolejny projekt dla mnie jak nie wygram eh... choć pewnie w czasie się rozciągnie do... kto wie ktorego roku :(
Lampa jest genialna - po wstępnym projekcie w życiu bym nie wpadła, że właśnie to się szykuje :)
OdpowiedzUsuńWidziałabym ją jeszcze ewentualnie z szarym lub czarnym abażurem (i z takowymi skarpetkami), ale w bieli czy beżach jest jednak nieco bardziej uniwersalnie :) Gdyby los się do mnie uśmiechnął, to koniecznie ze skarpetkami :)
Obserwuję od jakiegoś czasu, banerek wisi na blog.sowiarnia.pl :-)
Twój blog jest wspaniały! Tworzysz cudeńka i jesteś dla mnie inspiracją
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam swoją przygodę z malowaniem mebli, decoupagem i transeferm :) car plan wczoraj został zamówiony :)
Lampa jest cudowna! zgłaszam się do zabawy ale widzę że to będzie wilka bitwa o lampę heheh już tylu chętnych :)
mój adres danielka.cz@o2.pl
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ależ cudowna!!! Za każdym razem mnie zaskakujesz:)) Nic mi nie pozostaje jak ustawić się w kolejce i zacisnąć kciuki z całej siły. Lampka jest cudowna i już w głowie obmyślam gdzie bym ją postawiła;) A te skarpetki muszą wręcz być, ileż uroku dodają:) Co do kolorów to są idealne więc nic nie doradzę;) Buziaki wielkie:*
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo rzadko komentuje, ale wiedz, że często zaglądam i uwielbiam:))
Z ogromną chęcią ustawię się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńLampa super, dla mnie ciekawsza bez skarpetek :) A generalnie w lampach lubię naturalne kolory, beże, brązy, szarości... no i czerń i biel, klasycznie :)
Pozdrawiam! Banerek już wklejony!
cudo, zapisuje się.
OdpowiedzUsuńSkarpetki dodają lekkości lampie, biele-brązy to najlepsze kolory
zdolna bestia z Ciebie...gratuluję...
OdpowiedzUsuńja preferuję różane elementy...jak tylko się załapię, to róża zagości na nodze tej lampki:)
Buziaki:)
ale zdolna jestes, dla mnie tylko czysta biel, to tutaj pasuje idealnie. zapisuje sie na candy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurcze, sama nie wiem, chyba skarpeciana jest ciekawsza tzn, w sumie nie wiem :P
OdpowiedzUsuńPodobają mi się jasne wnętrza, tak więc i abażur i może... całe białe "patyki"...? :-)
Pozdrawiam, gratuluję pomysłu i wykonania, a info o zabawie, tutaj: http://createyourownplace.blogspot.com/2014/01/cukierki.html
oczywiscie ze ustawiam sie w tym sznureczku potencjalnych szcześliwców i czy ze skarpetkami czy bez byle los się usmiechnął a projekt kojarzył mi sie z mapą skarbu i jest skarb :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńustawiam się w kolejce, mi się podobają kolory miętowo- turkusowe
mail: dioddka1@gmail.com
Pozdrawiam
Super lampa,ale ja wolałabym bez skarpetek,,lubie kolory białe, kremowe,ecri,bezowe, więc abazur jest super, spróbuje i ja szcześcia
OdpowiedzUsuńLampa jest rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńustawiam się więc szybciutko :-)
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
Lampa jest przepiękna, kompletnie zachorowałam na jej punkcie! Do tej pory nie było candy, które chciałabym wygrać bardziej niż to :)! Gdyby jakimś cudem mi się to udało, to poproszę wersję "skarpetkową". Biały bądź kremowy abażur jest idealny. Ładnie wyglądałby też miętowy, ale to pewnie dlatego, ze ostatnio mam jakąś dziwną słabość do tego koloru;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i trzymam za siebie kciuki mocno jak nigdy wcześniej!
Obserwuję od dawna, banerek na moim blogu, a strona na fb polubiona :)
lampa jest cudowna więc oczywiście ustawiam się po nią w kolejce :) w przypadku wygranej proszę o wersje bez skarpetek a jeśli chodzi o kolor to mi podobałaby się również w wersji z szarym i lawendowym abażurem :)
OdpowiedzUsuńna Fb oczywiście polubiłam i banerek u siebie umieściłam :)
http://myszowenowinki.blogspot.com/
Ta lampa jest piękna, nigdy w życiu bym nie potrafiła takiej zrobić za chiny .Też się zgłaszam . Bardzo mi się podoba, u mnie pasowała by także czarna labo grafitowa, ale ta jest idealna.
OdpowiedzUsuńjestem pierwszy raz, zmykam przeglądać dalej !
\pozdrawiam;
A.
śliczna... naturalna...kremowa... taka jak lubię:) wpisuję się na listę a jeśli uda mi się ją wygrać to proszę o wersję bez skarpetek. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie, że w rozdaniu bierze udział Twój wyrób ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię pastelowe lampy, ale tę przede wszystkim widzę w kolorach naturalnych, kolorach ziemi, połączenie beżu, kremu, brązu czy szarego, albo klasycznie czarny i biały :)
Twoja lampa podoba mi się taka jaka jest, ze skarpetkami ;p fajnie to wymyśliłaś :)
Pozdrawiam :)
Lampa jak marzenie! bardzo lubię wersję ze skarpetkami, ta z kremowym kloszem bardzo mi przypasowała, bo kojarzy mi się z ukochaną MILK LAMP, do której wzdycham. Z czarnym również mogłaby ciekawie wyglądać.
OdpowiedzUsuńbieleipastele@gmail.com
Właśnie m.in. dlatego lubię Candy , bo zawsze uda mi się trafić poprzez zabawę na ciekawe blogi :-) Witam Cię serdecznie :-))
OdpowiedzUsuńBardzo ,ale to bardzo chętnie wezmę udział w zabawie !! I chętnie zalajkuje na FB :-))
Odnośnie Twojego pytania , to jak dla mnie - klosz biały albo szary .. taka kolorystyka jest w moich gustach i koniecznie skarpetki . Dodają jej tyle uroku ! :-))
Trzymam za siebie mocno kciuki :-))
Ona jest fantastyczna! Cudowna! ustawiam się w kolejce choć szansa jedna na 200 jak nie więcej będzie :) bez skarpetek jest cudna ale i ze skarpetkami w bieli też :) Trzymam kciuki za swoje szczeście :) Banerek już wisi u mnie http://manufakturauniqe.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLampka jest do nieopowiedzenia :) świetna, pierwszy raz widzę lampkę na trzech noga i wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńlubię ciepłe kolory i jasne, więc abażur w kolorze pszenicznym czy brzoskwiniowym byłby wspaniały (lub taki ciepły słoneczny :) )
sarahid@o2.pl
Lampa jest rewelacyjna! Pomysł bardzo mi się podoba, wcześniej nie wiem dlaczego nie zwróciłam nigdzie uwagi na taką lampę a teraz oczywiście bardzo chcę ja mieć. Co do skarpetek to uważam, że lampa bez nich jest trochę goła i to świetna myśl żeby miała białe wykończenia. Gdybym miała wygrać candy to chyba nie zdecydowałabym się na napis. Ale to tylko CHYBA bo sprawa jest do przemyślenia. Pozdrawiam przebardzo, pa
OdpowiedzUsuńCudna!!! Staje w kolejce, chociaż nie wierze by szczęście mi do pisało u Ciebie po raz kolejny..A chciałabym, chciała... A lampa koniecznie w skarpetkach i koniecznie z białym kloszem..
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
witam i ja staje w kolejce jestem bardzo ciekawa jak wyglądała by lampa o czarnych nogach z czerwonym abażurem?
OdpowiedzUsuńBaner na blogu, lampa cudna, obowiązkowo w skarpetkach, bo od moich okien trochę ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńświetna ta lampka! mi by się podbała z brązowymi skarpetkami :) co do kwesti kolorów abażuru to hm... ciemny fiolet byłby ciekawy, czerwony i takie capuchino :) ale to zależy do jakieg wnętrza :) czerwony abażurek myśle ze fajnie wyglądałby na tle brązowych lub szarych ścian :)
OdpowiedzUsuńCzarna jest śliczna ale ta wspaniale się prezentuje:) Myślę, że kształt abażuru ma tutaj wiele do powiedzenia, bo z każdym, który tu widzę, a naliczyłam 3 z tym czarnym, efekt jest zupełnie inny:)
OdpowiedzUsuńKolor, w który bym ją ubrała to właśnie biały albo lekko złamana biel lub głęboki granat:)
A ciekawe jakby wyglądała gdyby jej dorobić granatowe lub czerwone skarpetki?
Banerek u mnie na http://pomieszane-poplatane.blogspot.com/
No więc ja.....o jej czuję się jakbym już wygrała, dla m,nie ta ze zdjęcia jest idealna w skarpetkach i jaśniutka, generalnie nasz domek jest wiejski, drewniany więc tu czuła by się jak u siebie ;o) pozdrawiam cieplutko Piecyk.
OdpowiedzUsuńMoże będziecie się śmiać, że zgłasza się facet :p ale mojemu Kochanie tak bardzo spodobała się ta lampa, że pomyślałem sobie "czemu nie, a może się uda" :) gdyby tak było, to oczywiście wersja ze skarpetkami :p
OdpowiedzUsuńPozdawiam wszystkich! :) a, no i: michudy91@gmail.com :D
Jest mi ogromnie miło, że choć raz goszczę na swoim blogu wśród komentarzy mężczyznę i to z zamiarem obdarowania wygraną ukochanej, powodzenia, iszart
UsuńWitam. Lampa przepiękna... jest tak wielu chętnych, małe szanse, ale nie zaszkodzi spróbować :)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej baaardzo miło i pięknie tu u Ciebie wiec zostaję na dłużej :)
Wersja ze skarpetkami, jakby coś, biała jest cudna, ale w szarości tez by była cudna :) Z białą koronką dookoła brzegu abażura...
Dodaję logo na swym blogu :)
Lampka w skarpetkach świetny pomysł -) ustawiam się zatem w kolejce Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo za piękność! Najbardziej podoba mi się najprostsza wersja z jasnym abażurem i bez skarpetek, staje się wtedy uniwersalna i pasuje do prawie każdego wnętrza. Ale w różnych pastelowych odcieniach (mięta, róż...) albo w jasnym odcieniu beżu też zapewne byłaby niezwykle stylowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rety jaka cudna lampa!
OdpowiedzUsuńKolejka strasznie długaśna,więc pewnie mi się nie uda jej wygrać.
Można zrobić serię do dziecięcych pokoi np.abażury pastelowy róż,mięta bądź
granat, czy szarości w gwiazdki,czy seria marine w paski,a może
muchomorek w białe grochy?Pomysłów mam wiele.
Jeśli jednak chodzi o mnie i gdyby jakimś cudem udało mi się taką wygrać
to chciałabym prostą bez skarpetek.
Pozdrawiam serdecznie!
Natalia
Oj, kolejka mega długa ale nic dzinego bo lampa jest urocza , w dodatku niepowtarzalna i rękodzielnicza. Skarpety ma cudne i bardzo by mi się przydała do saloniku. MÓJ właśnie ostatnio rzekł"musimy sobie lampę tu kupić", a może nie musimy? Może będziemy miec szczęście?:)))))
OdpowiedzUsuńPiękna lampa - idealny kolor+boskie "skarpetki" :-)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią dołączam do kolejki
Pozdrawiam ciepło
Ustawiam się grzecznie po lampkę , bo jest czaderska !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo, bardzo :-)
właśnie padła mi moja ulubiona lampa, a właściwie jej klosz, który starałam się naprawić, w wyniku czego - lampy już nie ma.. a tu, proszę, taka wymarzona :) jak dla mnie jest dobra jaka jest - z tym jasnym kloszem i skarpetkami :) bo ja to lubię biel, beż i szarość :) ustawiam się do kolejki, może będę miała szczęście :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, a baner na: jej-art-terapia.blogspot.com
... moje przechodzące gruntowną metamorfozę mieszkanie z okrzykami zachwytu powitałoby TAKĄ lampę ...:)
OdpowiedzUsuńNic bym nie zmieniała w tej lampie. Przepiękna jest właśnie dzięki tej prostocie i surowości. Przydałaby mi się do urządzenia mojego domu....może się uda :P
OdpowiedzUsuńLampa cudna. Już ją widzę na półce przy telewizorze w moim salonie. Kolorystyka cudna, surowa, ale z klasą. Można by się połasić o serię dla dzieci- w pastelach.
OdpowiedzUsuńis.jablonska@gmail.com
Piękna lampa! Moim zdaniem dużo ładniejsza od tych, które były inspiracją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga.
g_aga1@wp.pl
Uwielbiam Twoją szufladę! Już wiem, po kim mój roczny synek odziedziczył zamiłowanie do nich ;P Własnie doczekałam się nowej komody i szukam lampy w stylu eko. Piękna. Wstawiam banerek na bloga szydelkowego, ale zapraszam na obydwa ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna ta lampa. Idealna do mojego salonu :) Kolorystyka rewelacyjna. Co do skarpetek - chyba bez (sami chodzimy na boso po domu). Banerek wkleiłam tu: http://zapach-dnia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudowna lampa, kolorystyka to myślę że biele, beże, ale może też intensywna żółć by się sprawdziła, świetne są te 3 nogi mi się skarpetki bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńBanerek wklejony http://divianaart.blogspot.com/
Wspaniała lampa i w tej wersji dla mnie wprost idealna. Marzę i marzyć nie przestanę :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna lampa! Cudeńko - wymagała sporo pracy, to widać, ale wyszło przepięknie. Skarpetki bardzo mi się podobają, nadają lampie charakteru. Jeśli chodzi o kolorystykę, to ja uwielbiam biel. Czyli abażur biały. Chyba fajnie wyglądałyby też czarne nóżki. Ale lampę w Waszej wersji kolorystycznej bardzo chętnie bym u siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam i baner umieściłam na http://milemaison.blogspot.com/
serdecznie pozdrawiam
Magda
Lampa jest boska. Brak mi słów, więc bez słowa ustawiam się do kolejki. Jeśli chodzi o kolorystykę to czerń wygrała i skarpetki bo może w końcu zima przyjdzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kiercik83@gmail.com
Z przyjemnością przygarnę taką biała lampę bez skarpetek,bo jest urocza i zapraszam również do siebie
OdpowiedzUsuńojej gratuluję Wam pomysłu no i szybkiej realizacji :) Lampa cudowna aż marzy mi się aby zamieszkała i u mnie taka :) dlatego z miłą chęcią sprawdzę swoje szczęście :) Kolorystyka biała, kremowa, czarna abażuru, a nóżki aż żal zmieniać im kolor bo to drewno samo w sobie jest cudowne, jak najbardziej moja lampa też ma mieć skarpetusie :) fajny daje urok :)
OdpowiedzUsuńniestety nie posiadam bloga tak więc zostawiam maila daniela.kaczmarek82@gmail.com
piekne rzeczy tworzysz lampa boska do drewna pasuje wszystko ale moje ulubione kolory to turkus, czerwony albo kremowypozdrawiam obserwuje na fb jako marta makiewicz pingwiny@op.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam przedmioty z drewna, najbardziej lubię meble ciemne - wenge, mahoń,
OdpowiedzUsuńAle to nie ma znaczenia.
podoba mi się zarówno biała jak i czarna, no i skarpetki dodją jej indywidualności. Chętnie przygarnęłaby takowa lampkę.
OdpowiedzUsuńagatus@epf.pl
Dołącza się Aldi z Powoluśku. Kolorystyka lampy - uniwersalna i do każdego wnętrza. Najbardziej kojarzy mi się z nadmorskim klimatem.
OdpowiedzUsuńZapraszam też na swoje candy-zgadywankę i gorąco pozdrawiam.
Piękna lampa, bardzo stylowa a tak prosta do zrobienia, pomysł świetny. Ja widziałabym jeszcze taką ewentualnie z czarnymi nóżkami. Białe buciki też dobry pomysł. Jeżeli nie uda mi się jej wygrać to na pewno ukradnę ten pomysł i taką zrobię ze starej lampy . Gratuluję pomysłu. elli211@wp.pl
OdpowiedzUsuńMnie się podoba lampa bez nóg z abażurem w naturalnym kolorze jasnego beżu. Ona jest tak prosta, surowa i ten kolor chyba pasuje. Myślę że ciekawie wyglądałaby w czarnym ubranku. Ila z Mazowsza
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, ustawiam się oczywiście w długiej kolejce, pozdrawiam, ell
OdpowiedzUsuńellan-p@wp.pl
cudna! więcej słów nie trzeba!i z przyjemnością dołączam do zabawy, pozdrawiam, gosia
OdpowiedzUsuńmargow3@interia.pl
Bardzo fajna ta lampa ,nigdy w zyciu niczego nie wygrałam to i nadziei sobie nie robię ,ale .....i biala i czarna sa swietne,ja widze ja jeszcze biala w czerwone kropki ,ostatnio mam bzika na kropki,koliberki tez byly by niezle.pozdrawiam agnieszka. aam74@interia.pl
OdpowiedzUsuńoj ale długa ta kolejka :) ale nie zniechęcam się - staję i ja :) k-madebyhand.blogspot.com
OdpowiedzUsuńco kolorystyki lamp to marzy mi się taka z nóżkami w kolorze wenge i lnianym abażurem :) białe skarpetki jak dla mnie niekonieczne :) pozdrawiam - cieszę się że do Ciebie trafiłam i oczywiście zostaję na dłużej :)
Lampa prześliczna! Podziwiam Twój talent. ;) Do mojego domu idealnie pasowałby biały klosz, "skarpetki" mile widziane. Ustawiam się w kolejce! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,Kropka.
Zajrzałam przez przypadek skuszona banerkiem z candy, ale na pewno zostanę i będę wierną czytelniczką :)
OdpowiedzUsuńLampa jest cudowna! Moim zdaniem w każdym kolorze będzie jej ładnie ;)
Masz świetny ten blog więc od razu ku pamięci klikam "obserwuj" i będę zaglądać, a po lampkę też się ustawie, może się uda. Kolorystycznie widzę ją z białym kloszem z nogami polakierowanymi na kolor szyszki z ostatniego zdjęcia i z białymi skarpetkami, tylko nieco dłuższymi od tych w waszej oryginalnej lampce :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lampy, więc i ja się chętnie zgłoszę. Jeżeli chodzi o kolorystykę to zaproponowana jest bardzo uniewersalna, ja bym chętnie dodała trochę koloru w mojej wersji fioletowego i oczywiście skarpetki. A może skarpetki zrobione na szydełku np?
OdpowiedzUsuńBaner na blogu http://paperafterhours.blogspot.com
REWELACYJNA JEST!! Musze być jej właścicielką!!! Wiem, ze jeśli zostanę wylosowana będę podskakiwała do góry ze szczęścia :) Banerek umieszczam o tu --> http://chwilatylkodlasiebie.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!!
Niesamowita lampa. Masz bardzo duży talent, że wymyśliłaś coś takiego :) Ciesze się, ze zrobiłaś to candy bo dzięki temu trafiłam na tego bloga. Oczywiście przyłączam się do zabawy i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Ola.
A co do kolorystyki to ja jestem z tych skandynawskich więc biały i tylko biały! :)
UsuńJestem dzis na Twoim blogu pierwszy raz i od razu trafic na candy, no cos takiego! Sama nie bloguje i w interior tez jestem do tylu. Lampa przepiekna, w sam raz do wnetrza z drewnem, u mnie okna drewniane i bardzo bym taka chciala! Wole bez skarpetek, bo nie ma u mnie nic bialego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nieblogujaca Lekarka... Na duzurze, pod telefonem... Basia
Lampka jest świetna, a skarpetki pasują jak ulał. Abazurmógłby być pomarańczowy, żółciutki (moje ulubione kolorki) albow jakiś deseń: kwiatynaprzykład, albo bardziej nowoczesne wzory geometryczne. Banerek zabieram do siebie na kreatywnybazarek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmm... a właśnie dzisiaj pomyślałam, że przydałaby mi się nowa lampa... Ta Twoja pasowałaby idealnie do mojej koncepcji, więc zanim wyruszę na jakieś łowy, poczekam, a może mi się uda:-) Co do kolorystyki to ja dalej lubię biały... Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba się ta lampa, ale taka bez skarpetek. Staję w kolejce:)
OdpowiedzUsuńlampa jest cudownościowa :) oczywiście można by kombinować z muffinkami i innymi słodkościami na kloszu ale natura sama w sobie jest super :)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńChetnie bym przygarnela taka lampe bo bardzo mi sie podoba!
Ja bym widziala ja w abazurach we wszelkich mozliwych kolorach-a nogi naturalne drewniane!
Inna wersja to na przyklad biale nogi i czarny abazur...mysle ze we wszystkim bedzie jej pieknie!
Jesli dajesz nam mozliwosc wyboru...chetnie przygarne lampe bez skarpetek :-)
Bardzo gratuluję pomysłu i wykonania lampy. Kolorystyka jest wprost idealna do mojego wnętrza ;) Skarpetki to też świetny pomysł! A zatem ustawiam się w dłuuugiej kolejce chętnych. Pozdrawiam i życzę kolejnych tak udanych dzieł. martynakioch@wp.pl
OdpowiedzUsuńAch, akurat myślałam o tym, że przydałaby mi się podobna lampa! Jest cudowna :) Oczywiście staję po nią w kolejce! Osobiście wolę wersję bez skarpetek, ale który kolor lepszy - ciężko wybrać :) Biały i kremowy wyglądają świetnie! Myślę, że dobrze mogłaby by też wyglądać np. w aramancie :D
OdpowiedzUsuńBanerek już na blogu :)
Łooo... Kolejka ogromna. Od razu wiadomo, że kapitalna lampa :D Dołączam się, mając nadzieję, że zawędruje do mnie... (Acz nie musi, bo u innych pań pewnie będzie równie dobrze wyglądać. Ale zawsze miło pomyśleć, że ozdobi akurat mój salon ;))
OdpowiedzUsuńKolorystyka chyba najbardziej uniwersalna i pasująca do każdego wnętrza :) Zawsze będzie pasowała ;) Jeśli chodzi o moją kolorystykę konkretnie: mój duży pokój utrzymany jest w tonacji biel-szarość (tudzież grafit), także lampa idealnie by pasowała :) Gdybym ją wygrała poproszę o skarpety :) Albo białe, albo jasno szare. Dziękuję!
Jestem pełna podziwu dla Waszego talentu do tworzenia takich pięknych rzeczy. Z przyjemnością wezmę udział w losowaniu. Osobiście wolę wersję bez skarpetek. Pozdrawiam, Justyna
OdpowiedzUsuńklarapik@wp.pl
Witam. Jak widać po ilości wpisów lampa wyszła genialnie i każdy chciałby mieć taką u siebie, co jest chyba najlepszym wyznacznikiem tego, ze ciężka praca Twoja i męża nie poszła na marne. Połączenie drewna i bieli jest tak uniwersalne, ze zawsze będzie i modne. Oczywiście nawet nie liczę na wygraną patrząc po ilości potrzebujących, ale zobacz jaki świetny biznes mogłabyś zrobić otwierając taką mini produkcję lamp w różnych kolorach, np. całkiem fajnym klimatem mogłyby być lampy folkowe, nie widziałam nigdzie takowych
OdpowiedzUsuńA ja ciułam na stojącego trójnoga do salonu, ceny są kosmiczne - bynajmniej mnie nie stać żeby wywalić 500zl na lampę i widząc Twoją pracę zmobilizowałaś mnie, żeby samemu spróbować taką lampę. Mam tylko jeden problem, nie wiem gdzie można kupić kabel z włącznikiem i koncowka pod zarowke - (nie wiem jak się to fachowo nazywa) - moglabys uchylić rabka tajemnicy skąd wzielas swój mechanizm? Bylabym wdzieczna
Witaj, poproszę o maila, odpowiem mailowo, iszart
Usuńpoprosze na o.michalek@wp.pl
UsuńBede bardzo wdzieczna, pozdrawiam :)
Ps chcialabym zobaczyc folkowa lampe w Waszym (Twoim) wykonaniu, wygladalaby odlotowo, calkiem innaczej od bialych, szarych, czarnych ktorych pelno w sklepach :)
piękna lampa i chętnie bym ją widziała w naszej sypialni :) abażur biały, bez skarpetek :)
OdpowiedzUsuńkonkurencja jest ogromna ale mimo tego chętnie się przyłączę :) i zostanę na dłużej bo tak tu pięknie...
pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
banerek już wisi
Też się ustawiam w ogonku po lampkę :) Jeśli chodzi o kolorystykę, to wydaje mi się że przy naturalnie drewnianych nogach najlepsze są kolory stonowane, beże, brudna zieleń, krem, biel, ale też inne pastele.
OdpowiedzUsuńCo do nóżek to nie mogę się zdecydować, ale chyba skarpetki ;)
Pozdrawiam!
Lamy są super :).
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym takie cudeńko u siebie widziała :).
A kolorystyka chyba pasowałaby każda pastelowa :).
Wow świetny pomysł i wykonanie! U siebie widziałabym ją z białym kloszem i nogami w naturalnej barwie. Pozdrawiam ciepło, Ania :)
OdpowiedzUsuńLampa piękna! Dzisiaj spędziłam cały dzień na przeglądaniu blogów. Tak serio, to pierwszy raz tak mnie wciągnęło. Podziwiam Was wszystkie za pomysły i obiecuję, że będę odwiedzać Cię częściej, bo ja mam lewe ręce do takich pięknych prac. Chciałabym Twoją lampę. W skarpetkach. A w innych wersjach abażur mógłby być w angielskie róże, z grubego płótna z haftem , a w wersji ,,dla panów" khaki lub oliwkowa zieleń...
OdpowiedzUsuńmail: iwonanedzi@interia.pl
Śliczna lampa, nowoczesna a zarazem klasyczna, z miłą chęcią "powalczę" o nią u mnie ślicznie wyglądałaby w wersji ecru, bądź capucinno bez skarpetek chyba, martusia.stm@wp.pl
OdpowiedzUsuńLampa przeurocza, moje barwy to szary - grafit i oczywiście skarpety ! to właśnie skarpety będą odróżniały Twoje lampy od innych :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ta i żadna inna, gdyż pasowałaby mi świetnie do mojego żyrandola. Ewentualnie szara, skarpetki muszą być :). Banerek wstawiony na mojego bloga (dopiero zaczynam poznawać świat blogerów :))
OdpowiedzUsuńAnia
Rzeczywiście lampa jest urocza, nic bym w niej nie zmieniła. Bardziej podoba mi się wersja bez skarpetek :)
OdpowiedzUsuńAle tłumy! Co się dziwić. trafiłam tu przez link do candy, ale już zdążyłam się zauroczyć. Lampa jest po prostu cudna. Skarpetki jak najbardziej na tak. A alternatywny kolor to może mięta...
OdpowiedzUsuńLampa jest niesamowita :) osobiście jestem za szarym abażurem - jakoś tak po skandynawsku ochłodziłabym ten ciepły odcień drewna ;) Dla mnie ładniejsza jest też ta z prostym abażurem, nieskośnym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie (nigdy nie wygrałam żadnych candy, więc nadziei nie mam :))
Paulina (phenska@wp.pl)
Trafiłam do Ciebie z bloga Moniki,bo zaciekawiło mnie Twoje candy a tu taka pękna niespodzianka!!!Chętnie wezmę udział w candy a jeszcze chętniej poczytam Twoje posty,ponieważ chcę odnowić swije meble sosnowe w domku nad jeziorem.Zapraszam serdecznie do mnie i na moja candy:)
OdpowiedzUsuńOj! Ale kolejka :-)) Nieśmiało staję w tym ogonku i grzecznie czekam...
OdpowiedzUsuńDla mnie biały klosz i białe skarpetki :-))
Pozdrawiam.
Jest idealna- nic bym w niej nie zmieniała i bardzo bym ją chciała :)
OdpowiedzUsuńPiękna lampa, ale i kolejka bardzo długa. Ale się w niej ustawiam. W razie czego - wersja biała lub kremowa, bez skarpetek :)
OdpowiedzUsuńBanerek JEST TU - KLIK
Pozdrawiam :)
Jak dla mnie lampa idealna:):) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńbiuro@dziennik.biz
Sylwia
Marzę o takiej lampie! W Twoim wykonaniu jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńSugestie:
kształty
-nóżki jak powyżej, w kształcie walca+abażur również walec
-nóżki ostrosłupy ścięte+abażur prostopadłościan
-wkrętaki? takie "wystajace śrubki" jak przy gryfie gitary:p metalowe
-kuleczki na końcach nóżek
kolory
-przez jasny abażur wydostanie się najwięcej światła i wydaje mi się najlepszy/najpraktyczniejszy więc: biały/złamana biel abażur
-nóżki jasne drewno +/- skarpetki
-nóżki czekoladowe drewno
-kolory pastelowe (mięta, pudrowy róż, żółty) +/- białe skarpetki
-kolory zdecydowane lub drapieżne (intensywny żółty, czerwony, kobalt, pomarańcz) na nóżkach lub skarpetkach w połączeniu z czernią/szarością/bielą
Jeszcze garść inspiracji:
http://i00.i.aliimg.com/wsphoto/v0/1565289000/-Designers-Loft-IKEA-lamp-Nordic-American-Retro-UFO-foot-industrial-font-b-raw-b-font.jpg
http://2.bp.blogspot.com/_1-Luj68IHq8/TUmjV8HzUwI/AAAAAAAAB64/5BL3F5CjVcE/s1600/legs3.jpg
taki abażur też wyglądałby ciekawie na nóżkach
http://www.constructionsupplymagazine.com/wp-content/uploads/2010/09/995358.jpg
jeśli wykonujesz transfery to może z jakimś personalnym na abażurze?
http://img1.etsystatic.com/007/0/6149478/il_570xN.375979117_3ey3.jpg
Pozdrawiam:)
Świetna lampa. Kolor? Kolor jest idealny! Można by zrobić abażur w płatki śniegu np. ;)
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się ją wygrać!
Pozdrawiam serdecznie.
aggie171@wp.pl
:))) Ależ długa kolejka po to cudo!!! :)
OdpowiedzUsuńZapisuję się i ja, bo kocham wszelakie formy świetlne, a Twoja wersja jest po prostu śliczna:)
..i taka autorska, znaczy że nic bym w niej nie zmieniała:)
Jedyny element, jaki mi trochę do tego dzieła nie pasował to ..żarówka;) więc u mnie świeciła by taka zwykła np 40-stka:) ..bo odkąd uświadomiłam sobie jaki wpływ na człowieka mają żarówki tak zwane "energooszczędne", co wytwarzają, co zawierają, jak zatruwają miejsce gdzie się np. stłuką itd itd, to wymieniłam w swoim mieszkanku wszystkie na zwykłe lub ledowe. I w rachunkach wcale nie widzę różnicy:) dodam, że to chyba tylko taki chwyt marketingowy że niby są tańsze w eksploatacji, z czym się ani trochę nie zgodzę - kłopot pojawia się wtedy, gdy chcemy takiego elementu się pozbyć, wówczas nie wiadomo co z nim zrobić, bo do kosza pod żadnym pozorem nie wolno wyrzucać (a zwykłą owszem, można:) ....trzeba szukać specjalnych miejsc, pojemników, gdzie można je z czystym sumieniem oddać.
Zatem ustawiam się grzecznie w kolejeczce:)
Niechaj się poszczęści!:)
kamila.paluszak(malpka)gmail.com
Pozdrawiam cieplutko, mimo zimowej aury za oknem:)
Kamila:)
Na nuż widelec to mi się uda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne skarpetki ale ja uznaję tylko czarne ;) Ciekawa jestem jak prezentowałaby się taka lampa z lekko pobielonymi nóżkami i "kadłubkiem". A do tego szary abażur.
Wrzucam banner na boczną szpaltę, obserwuję i lajkuję oraz mocno zaciskam kciuki.
Pozdrawiam i podziwiam,
Judith
Lampa wspaniała. bardzo chętnie wezmę udział w zabawie.
OdpowiedzUsuńBanerek wklejony na http://efkaraj.blogspot.com
Pozdrawiam.
staję grzecznie w kolejce po tą super lampę :) lampa w białych skarpetkach jak najbardziej wskazana... jeśli chodzi o kolor to dewno połączone z szarym lub białym kloszem to strzał w 10 jak dla mnie tak typowo skandynawsko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam na wyniki :)
aga :D
z przyjemnością się zapisuję - co do lampy nie chcę dzielić skóry na niedźwiedziu, ale dam czadu!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
banerek: alejainspiracji.blogspot.com
Jest cudna! obojętnie, czy w skarpetkach, czy bez :)
OdpowiedzUsuńgogunia3@wp.pl
kiedyś też się odważę i spróbuję zrobić taką piękną lampę ;-) ciekawe jak wyglądała by Twoja lampa z nóżkami pomalowanymi na limonkowy kolor, uwielbiam takie połączenie - kremy, beże, drewno i limonka, albo soczysta zieleń ;-) chociaż podobno piękno tkwi w prostocie ;-) banerek na http://du-perelki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozdrowionka,
Karola
Lampa jest cudna:D Byłaby "kropką nad i w mojej sypialni"...a kolory? Białe skarpetki i abażur, albo wersja w kolorze czarnym:) lennka13@wp.pl
OdpowiedzUsuńO matko,ile komentarzy;)) To i ja się dopiszę;)piekna jest,jak dla mnie niczego jej nie brakuje;))
OdpowiedzUsuńLampa jest cudna! Jeśli chodzi o kolorystykę to biały, kremowy lub lniany abażur są moimi faworytami i raczej bez skarpetek. Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na losowanie :)
OdpowiedzUsuńAle długa kolejka, i wcale się nie dziwię. Lampa jest niepowtarzalna, wyjątkowa. Każda wersja kolorystyczna, drewno biel to jest to co pasuje wszędzie ale może być i biała noga i czarna, i czarny klosz. Jest piękna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMi pasowałby równiez kolor czarny, a tak naprawdę drewniana cześć jest tak neutralna ,że jakikolwiek kolor abażuru będzie się świetnie komponował
Och cudowna ta lampa :) Mam miszkanie w brązach więc mi taka lampka pasuje idealnie. Nie trzeba nawet skarpetek. Zgłaszam się do zabawy i zapraszam po lampki cotton ball na moje Walentynkowe Candy.
OdpowiedzUsuńBanerek i cukierki na http://www.tworczaprzestrzen.pl.
piekna ta lampa- podziwiam pomysl i zapal
OdpowiedzUsuńcudna
taka prosta i ... taka piękna. W sam raz do mojego pokoju, gdzie rządzą lata 20., do Ikeowej białej kuchni i do pokoju Tosi. Potrzebowałabym 3 takie sztuki :) ale jedna, z ciemnymi nogami i beżowym kloszem byłaby tą idealną... (w)zdycham - emajkowska@onet.eu
OdpowiedzUsuńOczywiście bardzo chcę wziać udział w losowaniu. Lampa subtelna i lekka-świetna! Dla mnie w wersji ze skarpetkami koniecznie! Pozdrawiam serdecznie i trzymam za siebie kciuki:)
OdpowiedzUsuńLampa jest świetna. Powiem szczerze, że już nawet znalazłam dla niej kącik :) jeśli chodzi o kolorystykę to wydaje mi się, że pastele ewentualnie tzw. kolory ziemi.
OdpowiedzUsuńBanerek zamieściłam na http://wkacie-decoupage.blogspot.com/
pozdrawiam
Gratuluję realizacji pomysłu!Lampa jest oryginalna.W tych skarpetkach jedyna taka.Zaprojektowana kolorystyka klosza idealnie pasuje do naturalnego drewna,ale można pokusić się o pastele i czerń ("rozbielona").Dołączając do zabawy wybieram biały(odcień) klosz i koniecznie białe skarpetki(znak),bo idealnie pasowałoby mi do biało -drewnianego stołu w pracowni.Trzymam kciuk ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się! Podobne lampy widziałam w OBI?A może to Twoje? Nie wiem, ale są boskie! Bardzo dobry, prosty i piękny projekt.
OdpowiedzUsuńW mojej wersji chętnie poprosiłabym skarpetki, ale pasiaste. Sama takie noszę,a co ;)
Jeśli chodzi o kolorystykę, jestem ciekawa, jak wyglądałaby lampa w szkocka kratkę, albo z jakim górskim printem (mam na myśli ośnieżone szczyty).
Gratuluję zatem i pozdrawiam ciepło:)
Magda
super_magdalena@gazeta.pl
Prostota i lekkość. Styl i elegancja. Widzę lampę na moim kuchennym stole przy, którym czytam książki.
OdpowiedzUsuńPomysł ze skarpetkami wspaniały. Kolorystyka współgra z surowym drewnem. Nic bym nie zmieniała. ew, pomyślałabym o szarościach. Chyba, że robienie lamp na zamówienie i dostosowanie kolorystyki do wymagań kupującego - np lampa wersja fuksja :)
Zapraszam do mnie: http://recyklinghandmade.blogspot.com/
Jak zobaczyłam ilość pozostawionych tu komentarzy, to zaczęłam się śmiać, bo doszłam do wniosku, że w tym candy to już na pewno nie mam szans! :-P Ale cóż, spróbuję :-) Lampa, którą wykonaliście z Mężem pasowałabym do mojej lampy podłogowej. Abażur jest bardzo podobny, z tą różnicą, że mój ma jeszcze złotawe otoczki. Oczywiście nie mam takiego talentu, żeby lampę zrobić, więc ją kupiłam :-) Dołączam do candy. Baner będzie tam, gdzie zawsze:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeju...brak mi takiej, taką chcę:)
OdpowiedzUsuńisthemagichereforever.blogspot.com/
Matko, ale Ty naprawdę oddajesz tę lampę?? To ja chcę, oj jak ja chcę. Wszystkie stare lampy idą w kąt przy tej lampie :) może się uda, może się uda :) oj, jak ja ją chcę :):):)
OdpowiedzUsuńJa sie też ustawiam w kolejce :) z podziwem za pasję i kunszt Waszych prac!
OdpowiedzUsuńMoże będę miała lampę do drugiego nowego domu :D
cudo jak dla mnie to najpiękniejsza biała lub kremowa bez skarpetek:-)
OdpowiedzUsuńwow! ta lampa jest boska! aaaaaaaa zdążyłam, więc ustawiam się w kolejce z ogromną przyjemnością:) banerek dodaję do zakładki giveaway:))) buziaki
OdpowiedzUsuńcudna lampa! wielki szacun za jej wykonanie :)
OdpowiedzUsuńdzięki za candy ♥
Cud, miód, malina - lampa piękna! A talentu to pozazdrościć...Kolorysta idealna dla mnie! Odpowiadając na prośbę dotyczącą wariantów - mnie kusiłaby także lampa z czarnymi nóżkami i szalonym kolorem abażuru - pomarańczowym, czerwonym, fioletowym itp lub ...bez niego, a za to z piękną żarówką! Gratuluję raz jeszcze kreatywności! magdastachacz@wp.pl
OdpowiedzUsuńPiękna lampa według Twojego pomysłu...viola
OdpowiedzUsuń