lady in black
Ze wszystkich sukienek świata uwielbiam małą czarną. Od lat. Zawsze i wszędzie.
Z wielu wspólnych wspomnień uwielbiam właśnie to wspomnienie. Przegadane wiele godzin. Ten upał. I kawę. Na przemian z zimną wodą.
I uwielbiam mój backstage z tamtego dnia. Jedyny w moim życiu jaki mi się przytrafił.
Najlepszy forever (: Ale tu nie pokażę. Może na moim Instagramie...może...albo lepiej nie (:
Buź
iszart
fot. deco-szuflada
modelka: Karminova Karina M
Wow, jakie zdjęcia cudne! A to pierwsze, na okładkę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne fotki:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMała czarna to też moja ulubiona sukienka :)
Pozdrawiam.
Przepiękne zdjęcia ....
OdpowiedzUsuńMała czarna zawsze ponadczasowa Gratuluję pięknych zdjęć
OdpowiedzUsuńLady in black - super! ;)
OdpowiedzUsuńNo sukienka pierwsza klasa!!!!!!
OdpowiedzUsuńMała czarna, czerwone paznokcie i nic więcej nie trzeba. Pięknie.
OdpowiedzUsuńPiękne zmysłowe zdjęcia, aż chce się więcej ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, jaka modelka takie zdjęcia. Pięknie :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba ta ławka:)
OdpowiedzUsuńMała czarna zawsze jest najlepsza. Jedyna tak uniwersalna sukienka, również uwielbiam. Do tego wyglądasz na tych zdjęciach zmysłowo, fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają te pomarańczowe pazurki przy reszcie ubioru czarnym.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości wejdę zobaczyć ten backstage na insta bo na prawdę kreacja świetna, bardzo dopasowana i pasuje do ciebie. Super ;)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne zdjęcia ci wyszły, nie jeden fotograf by pozazdrościł. Po za tym same meble które widać w tle są genialne :)
OdpowiedzUsuń_____
http://mebleropez.pl/