BATHROOM DESSERT / łazienka jak pyszny deser - metamorfoza


 
Malinowy mus - zawsze pachnie latem...
Prezentowane dziś wnętrze - kolorystycznie kojarzy mi się...
...z deserem, lodami...
choć farba, której użyto to "kwiat amarantusa" dekoral
 
Zapraszam Was na
historię pewnej łazienki...


 
 

Historia tej metamorfozy rozpoczęła się
dwa lata temu.
Karina - właścicielka mieszkania - pragnęła zmian
ale jak to zwykle bywa - marzenia były maksymalnie ograniczone przez budżet.
Jej łazienka to był taki ponad 30-letni "strupek".
Czy kobieta potrafi osobiście dokonać jakiś zmian na tak trudnym terenie ?
Okazuje się, że skuwanie płytek ze ścian szło jej całkiem nieźle.
Osobiście widziałam jak z zaciekłością i entuzjastycznymi okrzykami
pozbywała się kolejnych warstw...
Znikało coś co zabierało jej radość codziennej kosmetyki...

Czasem "pożyczała" rąk przyjaciela...
No cóż - kobiety są silne - ale..."karton-gipsy" to już typowo męska rzecz...
I tak we dwoje - dokonali cudu.
Uwierzcie - minimalnym nakładem finansowym
ale maksymalną wyobraźnią i siłą rąk własnych...

Ja jestem zachwycona jej łazienką.
i tym - jak pięknie funkcjonuje już od dwóch lat...
 
 
Karina cały czas dopieszcza to miejsce.
Wyszukuje dodatki i gadżety pasujące do klimatu tej kobiecej przestrzeni.
Urządzanie się to przecież prawie jak - jedzenie deseru...
trzeba powoli, ze smakiem, delektować się...
 
Ja wybrałam dla niej kilka propozycji,
ale założę się, że ona prześcignie wszelkie moje wyobrażenia
i wyszuka coś za "bezcen"
po czym podda to przyjemnemu procesowi przemiany i dopasowania...
 
 


/ 1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 /

Nie znajdziecie chyba takiej drugiej łazienki.
Nie jest niczym inspirowana - jest wyssana z wyobraźni.
Karina powala moje wizje wszech-panoszącej się bieli.
Powala moje wizje łazienek kremowych i "bezpiecznych".
Kiedyś mi powiedziała "wpuszczę Cię do tej łazienki dopiero jak ją skończę,
bo jak Ci powiem co chcę zrobić to się złapiesz za głowę..."
I tak było - a wiem jak było "przed"...
więc dłuuugo zbierałam szczękę z podłogi gdy ujrzałam jej szaleństwo.

Ta łazienka idealnie odzwierciedla jej użytkowniczkę.
Kobiecość, wyobraźnia, szaleństwo i ogrom talentu...

Było mi ogromnie miło
gościć się w ... Twojej łazience, Kochana...:)




 
Materiały:
gips (ściany)
dekoral "kwiat amarantusa" (ściany)
farba do betonu (płytki na podłodze)
farby kredowe (lustro)
dekoral do drewna (drzwi)
Koszt:
1500 zł (bez umywalki, baterii, muszli)
 




 
Kochani - przypominam Wam też o trwającym do 25.05.15
 
Zapraszam tych co lubią marmur, fotografię i dobre marki :)
 
iszart
 

 

 

Komentarze

  1. Wow, no zmiana niesamowita! I chociaż sama nie zdecydowałabym się na tak odważny kolor - podoba mi się! Ma charakter i na pewno dodaje energii od samego rana! Poranki w takiej łazience muszą być...wybuchowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie puszka z farbą do betonu czeka na pomalowanie podłogi w kuchni i jadalni:))....kolor jak dla mnie łazienki//hmmmm....chyba bym jednak nie dała rady....cała reszta rewelacja:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor rzeczywiście jak sorbet malinowy. Niski budżet i świetne pomysły, równa się odlotowy efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. chociaż to kompletnie nie moja bajka, to podoba mi się, jest oryginalna i energetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Gratuluje pomysłowości, wyobraźni i odwagi bo bezpieczny spokojny i cichy to ten kolor nie jest:)) efekt świetny! !

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Gratuluje pomysłowości, wyobraźni i odwagi bo bezpieczny spokojny i cichy to ten kolor nie jest:)) efekt świetny! !

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Gratuluje pomysłowości, wyobraźni i odwagi bo bezpieczny spokojny i cichy to ten kolor nie jest:)) efekt świetny! !

    OdpowiedzUsuń
  8. Świerna metamorfoza! I mnie czeka remont łazienki z bardzo ograniczonym budżetem, więc ta inspiracja je bardzo pomocna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowita metamorfoza, niebanalny efekt! Gratulacje dla właścicielki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super malinowy deser. Dzięki za inspirację, nie wiedziałam o istnieniu farby do betonu. : )

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama raczej nie zdecydowałabym się na taki kolor, ale wygląda to genialnie. Każdy potrzebuje swojego azylu :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale metamorfoza :) Sama jestem raczej kolorowym tchórzem, więc tym bardziej podziwiam odważny kolor. Bardzo wakacyjnie :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. kojarzy mi się z taką wyłożoną pluszem szkatułką na biżuterię :}

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana metamorfoza wspaniała i zauważyłam w niej coś dla siebie, bo tak jak Karina mam na podłodze w łazience paskudna ponad 40 letnie kafelki (chodzi mi o kolorystykę) i stąd moje pytanie: co to za cudowna farba, którą zamalowała kafelki. Będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Sliczna lazienka :) Na prawde Suuper wyszlo :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Izus :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie moja bajka ale ślicznie :-) Czeka mnie remont przedpokoju i marza mi sie inne plytki wiec bede wdzieczna za inf jaka to cudowna farba :-) Slyszalam tez o farbach do plytek ale tylko slyszalam i nadal nic nie wiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow ale świetna przemiana łazienki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mialabym odwagi, aby wprowadzic tak smialy kolor u siebie, ale u kogos mi sie podoba ;) gratuluje przemiany i pomyslu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Odważnie, ja chyba bym tak nie zrobiła. Ale najważniejsze, ze Tobie się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, jestem pod wrażeniem. Piękna metamorfoza, jest klimatycznie a przede wszystkim nie nudno. Pełen podziw ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo odważna łazienka. I zdecydowanie oryginalna. Podoba mi się, choć nie wiem czy tak ciemny, intensywny kolor nie męczyłby mnie i nie przytłaczał. Właścicielce jednak gratuluję pomysłu i wykonania. Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja bym sie tak nie odważyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. WoW, bajeczna łazienka, normalnie jak jakiś pokój czy coś :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale miła łazienka, metamorfoza rewelacyjna - taki oryginalny słodziakowy klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolor zabójczy! :-D Wybrałabym inny, ale te zmiany, te dodatki, ten styl... o tak!

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow! Sorbet malinowy na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo odważne kolory, ta łazienka wygląda bardzo pikantnie :) Napewno miło spędza się w niej czas, ja osobiście napewno wzięłabym w niej długą relaksującą kąpiel.

    OdpowiedzUsuń
  28. Moim azylem i schronieniem jest także łazienka, dlatego zależy mi aby urządzić ją stylowo i funkcjonalnie. Tak abym podczas relaksacyjnej kąpieli dobrze się czuła. Przeglądając różne inspiracje trafiłam również na taka stronę https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/lazienka . Rozmyślam, czy przyda mi się fachowa pomoc architekta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ, że pozostawiasz ślad w postaci komentarza...iszart

Zobacz także...