Zobacz także...
metamorfoza kominka - od piaskowca do szarości
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
white fireplace / kominek - metamorfoza
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Świąteczny stroik z wieszaka. Mój drewniany, szary dom.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
SZYBKI KURS JESIENNEGO KADRU.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
AUTENTICO najprostsze odnawianie mebli
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
DIY kalendarz adwentowy (z rolek po papierze)
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Ściana w pokoju dziecka / lamperia od A do Z / jak ją zrobić ?
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Witam ja jestem bardzo ciekawa tej boazerii. Będę niecierpliwie wyczekiwała efaktów:) A co do urlopu, to fajnie, że wybraliscie Polskę. Wycieczka całkiem niestandardowa chociaż miejsca znane. Pozdrawiam i życzę spokojnego powrotu do rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńMetamorfozy boazerii inspirujące. Też mam starą, może mnie coś popchnie do zmiany. Czekam jak będzie u Ciebie Urlop spędziłaś fajnie. :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że metamorfoza wyjdzie świetnie, nie może być inaczej :)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem!
Pozdrawiam,
Inka
hehe wojaże udane:)
OdpowiedzUsuńa co do boazerii wiem czym to się "je" przez to samo przeszłam ...ale gra warta świeczki :)
powodzenia
buźki
Świetna podróż. Dla mnie cały czas Dolny Śląsk na etapie planów. Po każdej podróży dopada człowieka debrezja popowrotowa życzę co by Ciebie nie dotknęła. Natchnęłaś mnie pomysłem boazeryjnym :) Mam panele w kuchni które żałośnie wyglądają a pomalowane na biało - odzyskają "blask"
OdpowiedzUsuńKochANA czekałam na ten moment!!!! Będzie przepięknie!!!! To bardzo dobra decyzja, choć wiem ile to pracy ;)))) Ten moment, kiedy Twoje wnętrze będzie świeżo pomalowane jest wspaniały!!! Ja do dzisiaj pamiętam jak odmalowałam przedpokój, to czułam się jak....w niebie ;P No a teraz jeszcze dołożyłam białe panele na podłodze i jest juz w ogóle jakoś tak niecodziennie jasno i przestronnie, choć ten przedsionek ma góra 3 metry kwadratowe ;P
OdpowiedzUsuńZatem trzymam kciuki i czekam na postępy prac :))
A ten zamek w Bolkowie - piękne ruiny :) I piękny autoportret ;)))))
xoxo
Mogłaś wpaść do Świdnicy na kawę :) Czekam na efekty metamorfozy :)))
OdpowiedzUsuńmusz eprzyznac ze biala boazeria wyglada niezle...ciekawa jestem kolejnej odslony
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca zwiedzałaś, ruiny zamku są takie bajkowe aż chciałoby się tam być. Bardzo jestem ciekawa metamorfozy, która u Ciebie się robi... po inspiracjach z internetu jestem pewna że będzie rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńMam tak jak Ty, że część urlopu przeznaczam na robótki, często nawet nieplanowane, po prostu budzę się i już wiem, że coś trzeba przemalować albo wyszlifować. Uwielbiam zmieniać!
buźka i życzę udanego powrotu do życia pozaurlopowego
Na wstepie ciesze sie ,ze urlop Wam milo mija,ze pogoda dopisala :):) Suuper zdjecia :) Jezeli chodzi o boazerie duuzo pracy przed Wami ,ale zapewne efekt koncowy bedzie Piekny :):) Juz ja to wiem :) Miiilo Cie jak i Twoje Sloneczko widziec :) Pozdrawiam Was Serdecznie Izus :) Buziaki
OdpowiedzUsuńFajny mieliście urlop. Ja w tamte strony jeździłam na kolonię. O rany kiedy to było? A taraz czekam na Twoje zmiany. Będzie superowy!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajną mieliście wycieczkę :)) Powodzenia z boazerią ;) Muszę ten post pokazać mojej mamie, może tym ja przekonam do przemalowania jej boazerii :D
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku zwiedzałam Szklarską Porębę, podczas wyprawy do Karpacza. Ładne tereny, ale zdecydowanie bardziej lubię Tatry i okolice Zakopanego, dlatego w tym roku ponownie się tam wybieram :-) Oczywiście w moim stanie niewiele powędruję po górach, ale kocham na nie patrzeć i to mi musi wystarczyć :-) Jasna boazeria jest piękna. W ogóle lubię jasne pomieszczenia, ale u siebie mam jednak ciemne :-) W lipcu czeka mnie remont kuchni i najpierw chciałam wybrać białą, ale ostatecznie będzie ciemna... :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że pogoda Wam dopisała, zwłaszcza, ze byliście w tylu pięknych miejscach. Byłam tam, zatem potwierdzam :) Warto je zobaczyć! Ciekawa jestem boazeryjnej przemiany,
OdpowiedzUsuńSuper urlop piekne miejsca zobaczyłaś :
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remoncie lubię boazerie i mam w przedpokoju chodzi mi tez od jakiegoś czasu po głowie pomalowanie jej ;p czekam na końcowy efekt ;)
Będzie super jak przemalujesz na biało! Uwielbiam takie klimaty, czekam z niecierpliwością na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:)
Hej! fajnie, że już jesteś:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z urlopu, a na efekt końcowy boazerii czekam z niecierpliwością!:) na pewno będzie PIĘKNIE!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Witaj :) Super, że już jesteś! Uwielbiam Twego bloga i nie mogę doczekać się kolejnego posta. To dzięki Tobie nauczyłam się transferu i jestem Ci za to bardzo wdzięczna :) Zapraszam tutaj http://mojehokuspokus.blogspot.com/2013/06/krzeseka.html do obejrzenia krzesełek jakie zrobiłam dla moich córeczek, oczywiście bez transferu się nie obyło i nawet wykorzystałam Twoją grafikę :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana będzie pięknie - już to widać :)) jak ja Ci zazdroszczę gotowej boazerii ;) a ja się głowię jak tu sobie taką zrobić :)) zdjęcia cudowne - uwielbiam takie wypady - ściskam
OdpowiedzUsuńHejka, no widzę wypoczęta! Ty szczęściaro, a jakie siły witalne. Ja też jakiś czas temu zmieniłam swoje panele na kolor beżu i nagle mój domek zmienił się nie do poznania:) Jestem przekonana, że i Ty będziesz zadowolona ze zmian:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńInspiracje rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty końcowe metamorfozy :) ja od poniedziałku zaczynam urlop i.... będę robić metamorfozę laminowanych mebli ;)
OdpowiedzUsuńjuz sie nie moge doczekac Waszej metamorfozy:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa zmiana u Ciebie :) Czekam na dalsze efekty:) pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPiekne przemiany:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie spędzony urlop ;) co do remontu to pewnie ciekawy efekt
OdpowiedzUsuńcóż za inspiracje!!piękne,jednakże najbardziej czekam na Twoją własną interpretację pomysłu bo wiem że porazi mnie wyglądem Wasz nowy przedsionek...cieszę się też że urlop tak pozytywnie na Was wpłynął i że pogoda dopisała:)wyglądacie wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńCiekawie przeżyłaś urlop. Ja na urlop pojadę w połowie sierpnia. Piękne zdjęcia:)Dziękuję za post o preparacie do transferu, skorzystałam. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńsłiczne zdjecia. zazdriszcze urlopu. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiejsca, które odwiedzaliście, są sliczne i ciekawe. Niemalże zawsze w ten sam sposób spędzałam urlopy- dasz radę z boazerią. Taki wyczyn mam za sobą kilkanaście lat temu - ale to historia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wspieram przy malowaniu:)))
儲存 虛擬 租賃 家居 服務
OdpowiedzUsuńZwiedzaliście moje rodzinne strony :) Dobry wybór ;)
OdpowiedzUsuńDziś dopiero Cię poznałam a już z przyjemnością utonęłam w Twoim blogu. :-) <3
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na malowanie boazerii.
OdpowiedzUsuńJA OSOBIŚCIE WOLĘ NOWE DREWNO OD BOAZERII
OdpowiedzUsuńWitaj. Chciałabym zapytać czym malowałaś boazerie? Jaka to farba bo moja mama przymierza się do pomalowania swojej :)
OdpowiedzUsuńdzieki za rady
OdpowiedzUsuń