Mini przyjęcie w grudniu / jak przystroić Gwiazdę Betlejemską
Mini przyjęcie.
To była środa. Niby taka zwykła. Ale jak się obchodzi siódme urodziny to na pewno dzień jest niezwykły.
Oczywiście do szkoły trzeba pójść. Poczęstować koleżanki i kolegów cukierkami.
I czeka się niecierpliwie na coś wyjątkowego.
Wyjątkowy 7 grudnia.
Tak - dla mnie to był też wyjątkowy dzień. 7 lat temu o godzinie 16:35 przywitałam ją na świecie.
To był prawdziwy cud. Tak - wiele lat modliłam się o ten cud. Czekałam na tę chwilę.
I skrywam w sobie tajemnicę wydarzeń minionych.
Gwiazda Betlejemska.
To niesamowite, że urodziła się w grudniu. Grudzień to bowiem wyjątkowy miesiąc.
Grudzień. Boże Narodzenie. Cud. Oczekiwanie. Klimat Świąt. Świat spowity jest w światło. Pomimo ciemności.
Stworzyłam zatem bardzo uroczysty klimat urodzinowego mini przyjęcia. Wyciągnęłam piękną zastawę stołową (pamiątka rodzinna), zapaliłam świece.
Na stole zaś postawiłam elegancko przybraną Gwiazdę Betlejemską. Pięknie współgrała z bordowo-czerwoną sukienką naszej solenizantki.
Gwiazdę Betlejemską dostałam w prezencie (klik). Miałam za zadanie przystroić ją wedle mojego gustu.
Uważam, że tak piękny kwiat zasługuje na wyjątkową doniczkę. Użyłam do tego celu dwa szklane świeczniki oklejone perłami. I dodałam suszone gałązki róży z owocami.
Wyszło bardzo elegancko, naturalnie. Idealnie jak dla mnie. Gwiazda Betlejemska w takim wydaniu wspaniale prezentuje się na eleganckim stole Świątecznym.
Ale wczoraj naszą Gwiazdą oczywiście była Ona. Nasza Zonia :)
Piękny czas.
Nasze małe przyjęcie urodzinowe oczywiście udało się wyśmienicie.
Nie pokażę Wam ani tortu, ani więcej szczegółów, bo żal mi było biegać z aparatem podczas tak wyjątkowych chwil. Zdjęcia robił mój tata i pozostaną one tylko w albumie rodzinnym.
Ale nie mogę uwierzyć, że jesteśmy już 7 lat starsi. 7 lat mądrzejsi. I nadal czekamy. Może ponownie zdarzy się cud...
Podziękowanie.
Za piękny prezent w postaci Gwiazdy Betlejemskiej dziękuję serdecznie Kasi Ogórek.
Wspaniała dusza o wielkim talencie. Zapraszam na blog Kasi Twoje DIY.
D.Z.I.Ę.K.UJ.Ę Kasiu :)
iszart
Najlepsze życzenia dla Jubilatki. : ) Gwiazdy pięknie przystroiłaś.
OdpowiedzUsuńcudnie ... wszystkiego dobrego i kolejnego Cudu...
OdpowiedzUsuńJak pięknie. Wszystkiego naj, naj, najlepszego :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus, taki ciemny, granatowy. Doskonale odbija złote koraliki z wazonu
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie kolorów. Granatowy obrus podkreśla barwę gwiazdy betlejemskiej i pięknie kontrastuje z zastawą. Takie chwile, jak piszesz zdecydowanie trzeba celebrować, a przyjęcie mimo iż "mini" to na pewno na najwyższym poziomie :)
OdpowiedzUsuńPiękne, małe przyjęcie. Mój syn zjawiła się na świecie w 4grudnia. Pozdrawiam i szczęścia życzę:)
OdpowiedzUsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj!
Pięknie świętowaliście .....ja dziś składałam życzenia mojej Córci z okazji 20 urodzin :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Sle Zosi :)) Jak ten czas leci , Kochana wielu nastepnych Pieknych Radosci Usmiechu Lat Ci Zycze !!! :)) Pozdrawiam Was Cieplutko Izus :))) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńNajwiększe cuda życia! Niech wnosi radość każdego dnia! Życzę cudów kolejnych. Bardzo lubię Ciebie odwiedzać. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie. Asia
OdpowiedzUsuńGenialna kolorystyka!!! Ja chyba w przyszłym roku przerzucę się z zielono-czerwonego na granatowo-czerwony hihhi
OdpowiedzUsuńWspaniale! i tak pięknie!! wszystkiego najlepszego dla solenizantki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ładnie przystrojony stół.
OdpowiedzUsuńKlasycznie i jak ładnie :) Również stawiam na tradycyjne strojenia w czasie świąt :)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna dekoracja :) bardzo lubię gwiazdy betlejemskie.
OdpowiedzUsuńsuper to wyglada
OdpowiedzUsuń