Stara szuflada w pokoju dziecka / D.I.Y
Jesień
Nic tak nie urozmaica szarych, deszczowych dni
jak praca twórcza, rękodzieło, drobne metamorfozy...
W moim domu nadal trwają prace remontowe.
To już ponad trzy miesiące...
Panowie dopieszczają strych (pokażę Wam jak skończą)
i elewację.
Domek z brzydkiego pomarańczu
stał się biało - szary...
Co dzień biegam z miotłą i odkurzaczem,
ogarniam ten cały chaos.
Ale czasem odpuszczam sprzątanie
a czynię swój własny bałagan.
I wtedy to powstają takie metamorfozy...
jak ta szuflada - przemieniona w półkę
(docelowo - będzie wisieć nad biurkiem córki)
W szufladce przykręciłam mały haczyk,
bo nic nie cieszy dzieci bardziej,
niż dodatkowe punkty do eksponowania drobiazgów.
Kiedy szuflado - półka zawiśnie na ścianie
kilka haczyków dokręcę pod spód.
Obecnie półka czeka na montaż systemu do zawieszenia.
Składniki na szufladę - półkę:
Taśma malarska szeroka
taśma malarska wąska
nożyk tapicerski
lakier spray czarny/biały/bezbarwny DenBraven
Umytą i przetartą papierem ściernym szufladę
zabezpieczyć taśmą papierową, szeroką - w środku - na bokach
tak by można było pomalować dno szuflady na biało.
Spryskać dno lakierem białym.
Po wyschnięciu dna - od kąta szuflady do kąta
przykleić wąską taśmę papierową.
Równolegle do niej przyklejać wąską taśmę w odległości takiej ile taśma ma szerokości.
Tak samo zakleić dno w drugą stronę - aż powstaną romby.
Pokryć nieoklejone romby białym lakierem - by przygotować podłoże do lakierowania na czarno.
Dzięki temu romby będą miały równe brzegi bez zacieków.
Polakierować na czarno gdy zaschnie biały lakier.
Gdy czarny lakier zaschnie - wykonać czynność - przyklejając taśmę w miejsca czarnych rombów.
Na koniec - przetrzeć dno drobnoziarnistym papierem ściernym, by postarzyć powierzchnię.
Boki szuflady zabezpieczyć woskiem lub bezbarwnym lakierem.
Inne pomysły na taką szufladę:
Dno wykleić papierem samoprzylepnym lub materiałem.
Dno pomalować czarną farbą tablicową i/lub magnetyczną.
Wstawić w szufladę kawałek blachy i traktować jak tablicę magnetyczną.
Pozbyć się dna i...wstawić obrazek lub lustro...
No ja się nakręciłam. Na pewno jeszcze nie jedną szufladę zaczaruję :)
Pozdróweczek moc
iszart
Na zdjęciach:
Lakiery w spray'u Den Braven
Domek z trójkątnych klocków - rękodzieło deco-szuflada
Stolik - malowany laminat - D.I.Y klik tutaj
Szuflada - spadek po przodkach
Przypominam Wam też posty z innymi aranżacjami szuflad...
Kto nie widział - zapraszam :)
Bardzo udana metamorfoza. U Ciebie zawsze coś pomysłowego można znaleźć:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Wyczarowałaś zaskakującą, ciekawą półkę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba, Pozdrowionka.
A mnie zaciekawily ściany;) bardzo praktycznie przy dzieciach. To jest czarna tablicowa?
OdpowiedzUsuńBędę pisać niedługo o tej ścianie....jak ją zrobić :) Muszę przyznać, że to bardzo praktyczne :)
Usuńah i to nie jest farba tablicowa :)
UsuńExtra przemienione ;)
OdpowiedzUsuńFajnie! Lubię ten motyw rombow w dziecięcych pokojach - kojarzy mi się z takim starodawnym cyrkiem :)
OdpowiedzUsuńKapitalne! Heh, rzeczywiście zbzikowana jesteś (jak najbardziej pozytywnie! ;)) na punkcie szuflad ;D Mnie natomiast szczególnie uwiodło w poście... biurko. Cudne!
OdpowiedzUsuńTo biurko to stary, laminowany stół z drewnianymi nogami. Pod postem podałam link do wpisu jak go odnowiłam. Jak widać - funkcjonuje do dziś :)
UsuńSzufladowa czarodziejka z Ciebie ;) Superowa półeczka będzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witaj! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą szufladą!
ps. mam identyczny domek z trzech drewnianych trójkątów, tylko większy... ;)
Pozdrawiam,
Edyta
ps. biurko jest REWELACYJNE!
Usuńszuflady górą, Twoja jest przepiękna! ja też ostatnio popełniłam szufladę ale w poziomie - jest stolikiem na nóżkach w pokoju syna:) zapraszam w wolnej chwili do onawialnia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJuż lecę zobaczyć :)
Usuńszuflado półka jest po prostu rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńJestem fanką szuflad :)) A Twoich to już na maxa :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :))
M.
hihi dzięki....cały mój blog to jedna, wielka szuflada przecież :)
UsuńJa sobie ułatwiłam sprawę i romby stworzyłam metodą decoupage ;-) Na większą powierzchnię lepszy jednak Twój patent. Zapamiętam ;-)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiezła szuflada w deco-szuflada :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie jestem zaskoczona że pojawiła sie kolejna szuflada ;-) piękna szuflada
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Genialne! Czy te lakiery są takie rewelacyjne na jakie wyglądają?
OdpowiedzUsuńW sumie - w markecie - zakupiłam lakiery trzech firm. Tylko ten spray spełnił moje oczekiwania. Rozpyla na drobny pył (inne które miałam tworzyły za ostry strumień co powodowało zacieki). Oczywiście malowanie za pomocą spray'ów też wymaga odrobiny wprawy, ale to właśnie na tych sprayach się uczyłam. I obecnie nie kupię już żadnej innej firmy. Odmalowałam nimi lampę metalową, krzesło patyczak, krzesełko szkolne, szuflady...wszystkie prace można zobaczyć na blogu. Pozdrawiam serdecznie.Isz
UsuńFantastyczna! Jestem zachwycona, tylko skąd te szuflady brać ;) Bo możliwości wykorzystania ogrom :)
OdpowiedzUsuńEkstra! I fajnie, że romby nie są jak od linijki:D
OdpowiedzUsuńsuper:) jak zawsze rewelacja ! Pozdrawiam i życzę szybkiego końca remontu
OdpowiedzUsuńChyba poszperam u mamy na strychu za szufladą, bo podoba mi się to, co stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! ale i szuflada boska sama w sobie.Teraz główkuję czy przypadkiem i ja nie mam gdzieś starego stołu z szufladami albo na strychu....ja chcę szufladę!
OdpowiedzUsuńpalą chwasty w sadach
OdpowiedzUsuń