old school D.I.Y / szkolne krzesło diy

Witajcie Kochani

Przygotowuję do mojego nowego domu
nowe/stare mebelki.

Dziś prezentacja jednego z nich.

Krzesło pochodzi z podstawówki
do której uczęszczałam.
Pewnie nie raz na nim siedziałam ;)
I na pewno wiele lat temu
ani mi przez myśl nie przeszło,
że zapragnę jedno takie przygarnąć sobie do domu...

 




Jak odnowić szkolne krzesełko ?
D.I.Y

1. Potrzebna będzie "szlifiereczka" i/lub papiery ścierne - aby oczyścić sklejkę krzesła.
Rozkręcamy mebelek i oczyszczamy oparcie i siedzisko. Odpylamy wilgotną szmatką.
Do malowanie bardzo dobrze nadają się lakiery w spray'u np te z firmy Den Braven  klik tutaj.  
Dzięki nim praca idzie szybko i sprawnie. Ale trzeba pracować z nimi na świeżym powietrzu.
Mój wybór padł na lakier bezbarwny błyszczący i lakier czarny błyszczący.

2. Sklejka po oczyszczeniu może posiadać różne drzazgi, zatarcia...Drzazgi należy dokładnie zeszlifować. Przetarcia i odcienie sklejki dodają moim zdaniem mebelkowi "pazura"...



3. Lakierem bezbarwnym pokryłam spód siedziska oraz całe oparcie. Do uzyskania pięknej, lśniącej powierzchni - pryskałam 3 razy w odstępach godziny.
Ramę oczyściłam papierem ściernym z rdzy i pokryłam czarnym lakierem z połyskiem - dwa razy. Choć już po pierwszej warstwie było bardzo ładnie wszystko pokryte.

4. Następnie zabrałam się za siedzisko. Taśmą papierową wyznaczyłam romby. Czarnym lakierem pokryłam powierzchnię i po 5 minutach zerwałam taśmy. Następnego dnia gdy byłam pewna, że lakier wysechł - powtórzyłam czynność, zakrywając tym razem pomalowane romby i domalowałam lakierem kolejną warstwę rombów.


5. Kiedy siedzisko wyschło - całość przetarłam drobnoziarnistym papierem ściernym. Nadałam mu trochę charakteru poprzez przecierki, otarcia. Wygląda więc bardzo naturalnie.

6. Gotowe siedzisko pokryłam warstwą lakieru Den Braven dla zabezpieczenia sklejki.
Muszę przyznać, że praca ze spray'ami idzie o wiele szybciej niż "machanie pędzlem".
Jest to mój pierwszy mebel odnowiony za pomocą preparatów o tej postaci.
I na pewno nie ostatni :)




Jaką funkcję krzesełko będzie pełniło w moim nowym domu ?
Dowiecie się tego po remoncie klik tutaj  :) 

Ściskam
iszart


Grafika do pobrania









Na zdjęciach:
Lakiery w spray'u Den Braven super color
Lampka Meble VOX

Komentarze

  1. zrobiłaś to świetnie!!! poza tym sam fakt, że to krzesło z Twojego dzieciństwa jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim wydaniu wygląda świetnie, fajnie, że będzie przywoływać wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj i ja niejedną lekcję przesiedziałam na takim krzesełku.. Podoba mi się jego nowe wcielenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzesełko jest świetne i dzięki za grafikę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! Wygląda po odpicowaniu rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma to jak wrócić do szkolnych wspomnień:) super nie tylko dla ucznia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hi,hi mam takie dwa krzesełka i też z mojej podstawówki. Ja mam trochę inny pomysł na ich odnowienie. Pokarzę niebawem na moim blogu:). Pozdrawiam serdecznie. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krzesło świetne, ale mi to ta lampa się podoba szczególnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba Twój pomysł "krzesła z klasą" ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł :) i rewelacyjna lampa :) lakier już u mnie czeka na chęci do pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzę o takim krześle do przedpokoju, żeby wygodnie przysiąść i założyć buty.Ono jest cudowne, masz rękę do takich przemian kochana, pozdrawiam. http://thirdfloorno7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Super efekt. Lubię jak coś dostaje drugą szansę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest cudne! I dodatkowo z Twojej starej szkoły! Też takie chcę...

    Miłego dnia, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Interesujące :-) bardzo fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  15. No bez kitu................:) Pamiętam te krzesła :)
    Wyszło super - masz niesamowitą wyobraźnię do mebli i zmysł do stylizacji.

    A będziesz robić jeszcze te fajne stołeczki co były w GC?

    buziaki!

    A.

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna metamorfoza i co najważniejsze - prosta, łatwa i przyjemna:) uwielbiam jak w renowacjach mebli zostawia się surowe drewno obok pomalowanych fragmentów!

    OdpowiedzUsuń
  17. świetna metamorfoza i to krzesła z dzieciństwa podwójnie mnie to zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  18. Super przemiana! Kto by pomyślał, że zwykłe krzesło szkolne może tak wyglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne krzesło :) A gdyby zrobić szachownicę, byłoby jeszcze bardziej użytkowe ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Co za świetny pomysł. Kto by pomyślał, że z takiego rupiecia powstanie coś takiego fajnego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyszło naprawdę świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł na rewitalizację mebli. Zazdroszczę takich pokładów kreatywności:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak widać nie tylko zapałałam miłością do szkolnego krzesełka. Mam takich kilka i także planuję je odświeżyć. Twój pomysł z szachownicą świetny! Mam tylko dylemat z rozebraniem mebelków ponieważ siedziska jak i oparcia są NITOWANE do ramy...:/ Czy Twoje także były nitowane? Musiałabym odciąć nity i potem dać śruby z większymi łbami, tak by zakryły dziury... tak myślę na gorąco...Miałabyś jakiś inny pomysł? Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  24. Uzyskałaś świetny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ha w szkole miałam takie krzesła - tak sentymentalnie do niego podchodzę - tu świetnie poradziłaś sobie z odnowieniem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ, że pozostawiasz ślad w postaci komentarza...iszart

Zobacz także...