Zobacz także...
Stary kominek - metamorfoza - grafika
- Pobierz link
- Inne aplikacje
metamorfoza kominka - od piaskowca do szarości
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Lampa hand-made ... jedna dla Was - Candy
- Pobierz link
- Inne aplikacje
white fireplace / kominek - metamorfoza
- Pobierz link
- Inne aplikacje
ZUPA POMIDOROWA Z PARMEZANEM
- Pobierz link
- Inne aplikacje
pleć!pleć!bo wspaniale ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńPapierowa wiklina jest super ! Swego czasu zakręciłam się ogromnie na te koszyki, plotłam be pamięci :) Ja swoje malowałam bejcą spirytusową i lakierowałam, służą mi już ponad 5 lat. Wciąż wyglądają jak nowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajne!!! Ja tez mam na swoim koncie krótką przygodę z wyplatankami gazetowymi ;p W kuchni stoją dwa kosze mojej roboty choć zanim wyszły mi w miarę równe to ze trzy pierwsze wylądowały na śmietniku ;p
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
Są świetne! :)
OdpowiedzUsuńSuper są te koszyki, kiedyś też się za takie wezmę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny:-) trzeba do niego jednak wytrwalosci:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne, widać profesjonalizm. Ja kiedyś to robiłam i się poddalam szczerze mówiąc. Tyle cierpliwości to ja nie mam niestety, chociaz efekty sa super :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają prace z papierowej wikliny , jednak wyplatanie przekracza moje możliwości:( nad czym ogromnie boleje
OdpowiedzUsuńPiękności!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te plecionki. I jaki dobry sposób na wykorzystanie starych gazet!
OdpowiedzUsuńNie mam chyba tyle cierpliwości do zwijania papieru. jeden koszyk dostałam i w kuchni świetnie pełni swoją funkcję.
OdpowiedzUsuńJest świetny ...może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś uplotłam koszyczek z papierowej wikliny zachował się do dziś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Podziwiam z całego serca wykonawcę, aż nie chce się wierzyć, co można zrobić z gazety! Super:)
OdpowiedzUsuńPracowita jesteś jak pszczółka....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńja mam za sobą niudany debiut...ale robiłam bez formy-może dlatego:))
OdpowiedzUsuńŚwietne plecionki- sama kiedyś próbowałam, ale jakoś bez efektów, tak krzywe to wszystko było;)
OdpowiedzUsuńPóki co skupiłam się więc na klejeniu liny- i już myślę, co by tu jeszcze skleić;)
Fajna dekoracja. Ja szczerze mówiąc nie mam cierpca do zwijania i wyplatania tych ruloników. Podziwiam tylko prace innych, bo niektórzy cuda z papierowej wikliny wyplatają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na candy :)
Wyszło super...fajne zajęcie na jesienne wieczory. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, choć widziałam już na kilku blogach poczynania z papierowej wikliny :) Wyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Zawsze mozna pomalowac na czarno-bialo:)
OdpowiedzUsuńJuż zapragnęłam :) koniecznie wersja z czarno - białych gazet :)
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł. Dawno mnie nie było i jestem oczarowana nowymi pomysłami! ja zrobiłabym sobie z szarego papieru z Ikei jest do wzięcia za darmo:)
OdpowiedzUsuńkoszyczki z wikliny papierowej to fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńNo, takie proste to to nie jest:) Próbowałam. Trzeba duuużo zrobić "zwitek", by wypleść choć mały koszyk. Jak dla mnie to trud niewspółmiernie wielki do efektów. Ale też lubię oglądać u kogoś:)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia
OdpowiedzUsuń