eko-zmiany ;)
Tym razem z...
surówki lnianej, szarej apaszki i kawałka firanki
powstała taka prosta eko-torba.
Oczywiście - już jest w rękach nowej właścicielki...
Na szczęście - zdążyłam "obfocić" nim torba poszła w świat...
surówki lnianej, szarej apaszki i kawałka firanki
powstała taka prosta eko-torba.
Oczywiście - już jest w rękach nowej właścicielki...
Na szczęście - zdążyłam "obfocić" nim torba poszła w świat...
Kwiat powstał z warkocza uplecionego
z dwóch pasków bawełny i paska firanki.
Miało być kobieco i w spokojnej kolorystyce
...chyba jest ;)
I co?
Ostatni weekend wakacji.
Dzieci do szkoły.
A - my - rodzice - do nowych wyzwań...
Ale przez najbliższe dwa dni - staram się nie myśleć
o zmianach jakie mnie od poniedziałku czekają;)
Udanego weekendu Kochani, buziak
iszart
Torba świetna,ale mój wzrok przykuł ten druciak z szufladkami,co to za cacuszko? :)
OdpowiedzUsuńNatalio - kosz i szufladki to zdobycze z garażu mojego dziadka. Można rzec - antyki - szufladki na pewno ręcznie robione, rzeźbione z ceramicznymi oryginalnymi gałkami. Oczywiście w garażu pełniły haniebne role.....u mnie są od dwóch lat i nie rozstaję się z nimi:)
UsuńWyszła cudna i kobieca :)
OdpowiedzUsuńKobieca jest bardzo i taka...eteryczna można rzec. Piękna!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się,taka kobieca :)
OdpowiedzUsuńJest delikatnie i kobieco :) a zmiany - dasz radę - silna kobietka jesteś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj muszę, muszę dac radę......oby tylko mi nie chorowało dziecię, tego się boję, bo.....kto z nią będzie siedział...?
UsuńTorba bardzo kobieca :) Myślałam że koniec wakacji tylko mnie przytłacza jako rodzica - dobrze że jest Ktoś ze mną :)
OdpowiedzUsuńtak, jestem z Tobą i wiesz - mam takiego stresa, że az wstyd się przyznać !
UsuńŚwietna :)
OdpowiedzUsuńpiękna, stonowana, kobieca torba:)
OdpowiedzUsuńale mnie zachwycił ten kosz z szufladami najbardziej!
kosz i szuflady - to zdobycze z rodzinnego garażu :) Szuflady to prawdziwe antyki hand made z oryginalnymi porcelanowymi gałkami :)
UsuńFajnie wyszło i w dodatku z elementów zupełnie nie potrzebnych....to się nazywa eko :)
OdpowiedzUsuńtak, w zasadzie - szalik szary był już bardzo zmechacony, firanki - zniszczone.....ale warkocz powstał z nich dosyć przyzwoity :) Nie wiem tylko co zrobić z mega długim warkoczem który mi jeszcze został :)
UsuńTorba świetna, ale mnie również zachwycił plan zdjęciowy, szczególnie druciany kosz.
OdpowiedzUsuńPlan zdjęciowy to moje obecne mini miejsce pracy, jeszcze mało urządzone, ale przecież urządzanie to sama przyjemność :)
UsuńCudeńko... a moj Antos do przedszkola od poniedziałku...pierwszy dzień...pierwszy raz...ech.... buziaki:*
OdpowiedzUsuńrozumiem Cię Kochana, rozumiem bo u nas to samo, tyle, że zerówka - moje dziecie do tej pory było pod opieką cudnej Niani:)
UsuńTorba wyszła cudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna torba.
OdpowiedzUsuńTak od poniedziałku jedno do szkoły a drugie po raz pierwszy do przedszkola, co to będzie , co to będzie ....
trzymajmy się, my-rodzice, bo dzieci - pewnie szybko sobie poradzą:) Ja się boję chorowania ..... bo jak dzieciak chory to nie mam z kim zostawić nawet i mam dylematy w pracy....
UsuńTorba fantastico! A wrześniowy wir już uruchamia silniki... brr. ;)
OdpowiedzUsuńPa
tak, boję się tego wiru.....bo to pierwszy raz, pierwszy dzień.....stres rodzica chyba większy niż dziecka:)
UsuńCudna torba, świetny pomysł z kwiatkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) i zaraz sama siadam pod maszynę tak mnie tchnęło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
cieszę się :) Ja ostatnio mam masę zamówień na torby, więc nie szyję nic innego tylko torby:) i każda ma być inna......więc musze główkować jak by je tu przyozdobić :) Myślę, że już niedługo kolejna torba z ciekawą ozdobą - ozdoba będzie prosto z lasu :)
UsuńBardzo ładna ta torba, lubię takie kolory,pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńSliczna taka Kobieca :) Milego Weekendu Ci Zycze !!! Buziaki
OdpowiedzUsuńRewelacyjna torba! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbrawo za pomysłowość :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torba!
OdpowiedzUsuńa mnie zaciekawił jeszcze ten druciany kosz i szufladki w środku :) cuda prawdziwe!
kosz - zdobyczny - odmalowany szarą farbą.....szufladki - pamiętają mojego dziadka. Długo stały w garażu jako pojemniki na śruby i inne żelastwa, aż je przygarnęłam. Widać, że są ręcznie robione i nawet gałki mają oryginalne:) ceramiczne:) podejrzewam, że pochodzą z jakiejś maszyny do szycia te szufladki.
UsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńAle sliczna torebka i ten kwiatuch taki pomyslowy:)
piękna torba
OdpowiedzUsuńCudna
OdpowiedzUsuńŚwietna. Kwiatuszek jest niesamowity :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie u Ciebie :-))
OdpowiedzUsuńSwietna jest!
OdpowiedzUsuńTaka eko - świetna:)
OdpowiedzUsuńMoja torba zostanie do uszycia na przyszły sezon- zepsute maszyny nie pozwoliły jej wykonać na wyjazd:)))