KONKURS / 1 000 000 / szybkie DIY

Dobiliście mnie !
Do miliona !
(milion wyświetleń bloga)

Na dodatek - jestem już
blogowy trzylatek !
(trzy lata bazgrolenia tutaj)

I głoszą wieści, że w tym roku
kończę yyyy-dzieści.
(proszę nie zgadywać...to nie jest zadanie konkursowe ;)

Nieeee....na jednym konkursie się nie skończy....
Zatem zaczynamy świętowanie :)

Dziś ogłaszam pierwszy z maratonów konkursowych.
Zabawa dla tych co kochają COŚ ZMIENIAĆ !
Przemiana musi być SZYBKA !
Efekt NATYCHMIASTOWY !

Są tu tacy ? ;)
 
 
 

 
 
Macie ochotę na szybką metamorfozę w swoim otoczeniu ?
Może stworzycie własną kolekcję bombek na choinkę
za pomocą tych lakierów ?
Może odmienicie krzesło (jak ja...:)
taboret, żyrandol, karnisze...
 
...czubki zdartych, ale ukochanych trampek
(o tak, widziałam takie DIY w internecie ;)
 
Piszcie....jestem szaaalenie ciekawa :)
 
CZAS - START :)
 
Wasza isz :*
 
 
 
 
 
Nagroda:
 
Zwycięzca (1 osoba) otrzyma 4 sztuki sprayów 
Fundatorem nagrody jest marka DenBraven
Kolory wybiera zwycięzca 
 
 
Zasady:
 
1. Odpowiedz krótko pod tym postem na pytanie konkursowe
"co zaczaruję sprayem DenBraven"
2. Wybierz kolor/kolory jakie chcesz otrzymać (4szt) :)
3. Udostępnij zdjęcie konkursowe wraz z linkiem do zabawy na swoim blogu i/lub profilu fb
4. Spośród zgłoszeń - wybiorę jedno, którego autor otrzyma 4 sztuki wybranych kolorów sprayów
5. Anonimowi czytelnicy też się bawią :) Tylko zostaw jakiś namiar na siebie :) I szepnij koleżance w pracy o konkursie...;)
 
Czas:
Zgłoszenia przyjmuję do końca dnia 7.11.2015
A do kogo pojadą spraye - oznajmię światu w ciągu 3 następnych dni :)
 
 
ZDJĘCIE KONKURSOWE


 
 
PALETA KOLORÓW (klik - powiększ)
 

 
 
 
 
 





Komentarze

  1. Uzbierało się mnóstwo magicznych liczb :)!
    GRATULACJE !!!
    A u mnie w kolejce do zaczarowania czekają dwa taborety - jeden 'remontowy', który już dawno zasłużył na przemianę w piękny, biały stoliczek z szarymi skarpetkami i drugi, malutki - dzieci trójka a krzesełka tylko dwa, więc kolorowy taborecik szybko zyska nowego właściciela :)! Oprócz tego na trochę barw czekają też inicjały do ramek i zawieszki do pokoju dzieciaczków :) !!! A nic nie cieszy bardziej niż przedmioty zrobione z miłością ... Ale Ty o tym wiesz :) !!!!!
    Serdecznie pozdrawiam!

    (Wybrane kolory to bezwzględnie: biały, szary oraz koniecznie jasny róż i granat :)! )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ... Och ... Jest jeszcze zapomniana szkatuła wojskowa -prezent od męża ... Od wakacji więziona w bagażniku samochodowym ... Była moim cudem, marzeniem do realizacji :)! I pojawiła się dla niej nadzieja :) !!!

      Usuń
  2. ... a zapytaj czego ja nie zaczaruję .... tyle rzeczy czeka w kolejce do zmalowania......
    podkładki pod kubki, pieńki, komoda, stare radio, szafka apteczka..... tyle pomysłów siedzi w głowie
    i mam ochotę zmalować coś nie tylko w bieli, czerni i szarości...
    ( kolory to złoto- a co, jak szaleć to szaleć ;) , szary , biały i w kolorach metalic widzę mięte? )

    Pozdrowionka
    a banerek zaraz zawiśnie na blogu http://mebelkidanielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. skrzynię na drobiazgi sprayem den braven zaczaruję i nowe życie staremu stolikowi z garażu rodziców podaruję, a jesli tylko wenę poczuję to na pewno coś jeszcze odmaluję. Do tego celu czterech kolorów sprayu den braven potrzebuję: biały, czarny, szarokamienny i jasnoszary na pewno coś oryginalnego z tych odcieni tego skomponuję ;) ! ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Udziału w konkursie nie bierzemy, bo jaka firma od wykończeń wnętrz bylibyśmy nie fair, jakkolwiek gratulujemy miliona odwiedzin - to jest dopiero coś, co zasługuje na nagrodę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia JoAnna Alicja W - facebook
    Od kad zobaczylam pomalowana podloge na bialo a nastepnie te cudne panele i stolek pomalowany na czarno lakierem ZAKOCHALAM SIEw tym blogu! Nie podlizuje sie! Mam u siebie w sypialni uratowana drewniana komode ktora zostala pomalowana farbami do scian na bialo.. :-( umylam ja.. wyszorowalam i od tej pory szukam dobrych lakierow ktore nie skrzywdzilyby juz bardziej sedziwej komodki. Konkurs w prost wymarzony... wiem,ze nie uda mi sie zdobyc nagrody ale warto sprobowac. . . :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega gratulacje z okazji tylu magicznych cyferek :)
    U mnie też niekończąca się lista "staruszków" do zaczarowania: dwie komody dla Mai, stare lampy się proszą o lifting, mini taborecik, stół i krzesła z jadalni błagają o magiczną różczkę, o raju nie powinnam wychodzić z garażu :O
    A pomóc w tym mogą cztery magiczne kolory: biały, szary, czarny i ....(dla kropelki szaleństwa) turkus ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie odmieniony taborecik!
    Gratuluję rocznic i tych miłych statystyk :) Bardzo lubię Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam spraye den braven, które zresztą poznałam dzięki Tobie, za co bardzo dziękuję. Zaczarowałam nimi już dwa krzesła thonety, metalowe wieszaki łazienkowe, drewniane półki i lampę. W kolejce czeka jeszcze kilka drobiazgów i przydałyby mi się metaliczne odcienie, których w moim mieście akurat nie mogę dostać...

    Porywam info o konkursie na bloga (zakładka z konkursami) i trzymam kciuki za Zwycięzcę, kimkolwiek będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twojego bloga odkryłam, jak często bywa przy wyjątkowych rzeczach, zupełnie przypadkiem i ... każdego dnia chętnie tu zaglądam, rozglądam się i łapię inspiracje. Szczególnie cenię sobie twoje opowiadania o metamorfozach, które przeprowadzasz - niezastąpione źródło wiedzy!
    Zgłaszam się do konkursu, a co!!! Mam taką starą lampę, lampę mojej babci, która święciła swe triumfy chyba w latach 60-tych, jest metalowa, ma do tego drewniany mały blacik i można zamontować abażur - idealny wręcz mebel do "spreyowania". Kolory: czarny, biały, ciemny szary, jasny szary.
    I trzymam kciuki za sama siebie! Pozdrawiam - dorka

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach! Gratuluję takiej wspaniałej liczby :) Koleżanka zaprosiła mnie do zabawy i z miłą chęcią biorę udział.
    Do zaczarowania mam dwa krzesła, z których powstanie ławka do ogródka. A w piwnicy czekają szuflady ze starego kredensu. Z nich planuję zrobić skrzynki.
    Kolory - turkusowy, ciemnoniebieski, szary i biały.

    Baner u mnie na blogu.

    Pozdrawiam ciepło :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam serdecznie!
    Ogromne gratulacje i dalszych blogowych sukcesów!

    Z przyjemnością wezmę udział w konkursie!

    Ja mam w domu jeden taki mebel do... polubienia! Tak, tak! Do polubienia! Stanął on nam między aneksem kuchennym i pokojem dziennym totalnie przypadkowo, nieplanowanie i nie ukrywam, że jeszcze się nie polubiliśmy! :( Pisałam o tym u siebie na blogu (Sposób na nieplanowany murek) ... Generalnie w chwili obecnej opcji brak na usunięcie bo ten murek wraz z regałem nie stoją bezpośrednio na panelach, więc usunięcie wiązałoby się z demontażem paneli, więc muszę oswoić się z jego obecnością i zaakceptować, polubić... Najszczęśliwsza byłabym, gdyby wśród spray'ów DenBraven znalazł się jeden taki... znikospray. :) Psikasz i niechciany przedmiot... znika! Wiem okropna jestem, ale ten nasz murko-regał totalnie nie gra w tym miejscu, w którym stoi... :( Więc w ramach oswajania się (bo ja jednak potrafię dawać szansę :) ), postanowiłam wziąć sprawy (spray) w swoje ręce i dokonać natychmiastowych zmian. "Przerobić" go - może nawet - w... wizytówkę mieszkania, a następnie pokochać jakby był planowany. :)

    Kilka spray'ów byłoby w sam raz: czarny, szary i dwa białe, poradziłyby sobie z nadaniem nielubianemu meblowi nowego image'u, łącząc cały proces z niespodzianką, ponieważ najwięcej wyrzutów sumienia ma małżonek, który postawił ten murek, który potem musieliśmy jakoś zaadaptować (regałem), więc chciałabym zrobić przyjemnośc nie tylko sobie, ale przede wszystkim Jemu, a szybkie efekty, jakie obiecują farby w spray'u to rozwiązanie idealne. :)

    Pozdrawiam,
    Katarynka

    P.S. Przepraszam za te komentarzowe wpadki, tzn. usunięcia...

    OdpowiedzUsuń
  13. Milion? Wow! Choć także "Co w tym dziwnego?"- przecież Ciebie się czyta cudownie:) Gratuluję i życzę kolejnych milionów:)
    Niedomówieniem byłoby powiedzieć, że mam "coś" w kolejce do nowego życia, bo tych "cosiów" u mnie cała klamociarnia... Jest wielka zbożowa skrzynia , której świetnie byłoby w szachownicy (może w końcu, przestaną padać oskarżenia, że wygląda jak trumna;), stareńka lampa z mosiądzu brutalnie przeżarta przez tlenki, secesyjna klamka- wierzę, że kiedyś otworzy drzwi naszego Domu, stuletnie krzesło ze starymi śladami koloni kołatków, kufer-waliza, który świata widział o wiele więcej ode mnie, a w głowie widzę go w roli stołu... I mogłabym długo wymieniać te moje skarby- tak ich wiele. Bo nie potrafię wyrzucać, w każdym z nich widzę okruchy historii- raz znanych od dziecka,zaś czasem nieodgadnionych i zbieram je zachłannie, kompletując mozaikę naszego Domu. Tak, stanowczo przydałyby się nam takie lakiery:)

    Pozdrawiam serdecznie
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps.czarny i czerwony do szachownicy, złoty do wszelkich ornamentów, bo lubię na bogato i szary na nową drogę życia mojego poddasza ;-)

      Usuń
    2. Ps.czarny i czerwony do szachownicy, złoty do wszelkich ornamentów, bo lubię na bogato i szary na nową drogę życia mojego poddasza ;-)

      Usuń
  14. Biorę udział w zabawie:)
    Mam do zaczarowania:
    - szafki nocne 2 sztuki
    - stolik pod komputer
    - stolik Lack
    - krzesełka - taborety
    Meble będą pięknie wyglądały!!
    I teraz najprzyjemniejsze: kolory :)
    - szary
    - cynk alu
    - antracyt
    - czarny mat.
    Pozdrawiam Pani KoModa.
    http://noweledomowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Tymczasowo w pokoju dziecięcym stoi wielka zabawka... Taty. Piękny kolorowy, dopieszczany miesiącami przez mamę pokój na środku tak bezsensownie stoi ławeczka do ćwiczeń. Niby na chwilę, póki się piwnicy odpowiednio nie zaadaptuje, ale ta chwila trwa już ponad rok i nie wiem ile jeszcze potrwa. Nie ma dnia żebym się o to wkurzała i miewam myśli żeby sfotografować, sprzedać i po kłopocie. Obawiam się jednak, że mogłoby by to skutkować rozwodem, tak ją Ślubny ubóstwia. A może by mu zrobić psikusa i nieco zmalować? Tak na żółto na przykład? :D chyba by mu się spodobała i może by bardziej do dziecięcego pokoju pasowała. Żeby nie była taka monotonna to do tego nieco czarnym sprejem odświeżyć i białe elementy dodać. Już wyobraziłam sobie tę ławeczkę i minę męża :D. Jako czwarty wybrałabym szary sprej, bo ten kolor zawsze się może przydać :).
    Zuzanna Jakus :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję liczb :) To Ty mnie nauczyłaś transferów i wiary w robienie rzeczy do wnętrza domowego :) Uwielbiam spraye DenBraven. Teraz pora bombkowa i zasprayować złotem chcę już przyszykowane profile. Uwielbiam też dać nowe życie szkłu (czasem znalezionemu na śmietniku) Kolory chciałabym nietypowe bo do nietypowych zadań. Kolory chrome i złoto.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana do przemalowania czeka pół mieszkania;) a najważniejsze to dwa drewniane krzesła i druciany klosz do lampy.Pozdrawiam i banerek umieszczam na http://thirdfloorno7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję rocznicy! Ja dopiero zakończyłam okres niemowlęctwa w tym temacie ;-)

    Spraye bardzo by mi się przydały, bo krok po kroku remontuję kolejne pokoje - teraz przyszła pora na pokój dzieciaków. Żeby nie był już tak dziecinny, ograniczam kolorystykę do dominujących: białego, szarego, czarnego i żółtego i te kolory bym właśnie wybrała. Farby Den Braven jak dotąd nie używałam, więc z chęcią przetestowałabym jej możliwości malując na czarno plastikową ikeowską lampkę - gwiazdkę. Czarny przydałby się też na tablicę inspiracji z drutu zbrojeniowego. Podobał mi się Twój pomysł z rombami na dnie szuflady - na taką przemianę czekają półki-domki z Pepco kupione po przecenie, tutaj kolorystyka szaro-biała. A żółtym pomalowałabym jakieś dodatki, jeszcze nie zdecydowałam.

    Banerek wrzucam na bloga do zakładki z konkursami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję rocznicy! Ja dopiero zakończyłam okres niemowlęctwa w tym temacie ;-)

    Spraye bardzo by mi się przydały, bo krok po kroku remontuję kolejne pokoje - teraz przyszła pora na pokój dzieciaków. Żeby nie był już tak dziecinny, ograniczam kolorystykę do dominujących: białego, szarego, czarnego i żółtego i te kolory bym właśnie wybrała. Farby Den Braven jak dotąd nie używałam, więc z chęcią przetestowałabym jej możliwości malując na czarno plastikową ikeowską lampkę - gwiazdkę. Czarny przydałby się też na tablicę inspiracji z drutu zbrojeniowego. Podobał mi się Twój pomysł z rombami na dnie szuflady - na taką przemianę czekają półki-domki z Pepco kupione po przecenie, tutaj kolorystyka szaro-biała. A żółtym pomalowałabym jakieś dodatki, jeszcze nie zdecydowałam.

    Banerek wrzucam na bloga do zakładki z konkursami. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Taki milion??!! Wow! Gratuluje serdecznie!
    Za materiały do prac/wykończeń staje chętnie w ogonku :-) Jest sporo prac do wykonania, gdzie farby dodadzą kropli emocji. Nogi w stoliku aż proszą się o czarne skarpetki, a łepek od łyżki potrzebuje białej, bujnej czupryny :-) Koci koszyk na pewno spodobałby się Odiemu w modnym ostatnio szarym, a peńkowa noga potrzebuje grafitowego kołnierza :-)
    Ja tak mogę dużo bo ciągle coś nowego szukam do zrobienia i przerobienia - na blogu u Baby widać to najbardziej :-) Kciuki trzymam i banerek na blog zabieram! Do miłego! :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. GRATULACJE!!!!! A ja się przyznam, że nigdy farby w sprayu nie używałam... jakaż taka tradycjonalistka jestem i zawsze farbę na pędzel wybierałam. Ale pora poszerzyć horyzonty. Co bym przerobiła? Oj czekają w kolejce matrioszki, koci drapak, haczyki, tablica metalowa oraz pled:) A kolory to nuda czerń, biel i może zieleń? Pozdrawiam serdecznie i wklejam banerek na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sto lat, sto lat! :) I następnych trzech i więcej na blogu, tyle ciepła z niego bije... dziękuję!

    A teraz odpowiedź:
    Sprayem zaczaruję...
    1. Skrzynię drewnianą, która należała do mojego dziadka, a w czasie wojny ze skarbami najcenniejszymi dla rodziny zakopana czekała na lepsze czasy. Teraz stoi sobie na strychu i czeka na mnie, wiem to.
    2. "Beczkę" czy też "pieniek", nawet nie wiem, co to jest, znalazłam wśród wyrzuconych na ulicę przez kogoś mebelków. Pieniek jest z listwy, pusty w środku i pełniłby rolę szafki nocnej w pokoju córci.
    3. Głośnik z lat chyba 70-tych XX wieku. Taka skrzynka z miękką częścią, przez ktorą wydobywały się dźwięki. U mnie byłby po prostu ozdobą salonu :)

    Kolory wybrane przeze mnie to:
    - biały mat
    - biały połysk
    - brązowy
    - beżowy
    Pozdrawiam ciepło i umieszczam w te pędy link na fb :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sto lat, sto lat! :) I następnych trzech i więcej na blogu, tyle ciepła z niego bije... dziękuję!

    A teraz odpowiedź:
    Sprayem zaczaruję...
    1. Skrzynię drewnianą, która należała do mojego dziadka, a w czasie wojny ze skarbami najcenniejszymi dla rodziny zakopana czekała na lepsze czasy. Teraz stoi sobie na strychu i czeka na mnie, wiem to.
    2. "Beczkę" czy też "pieniek", nawet nie wiem, co to jest, znalazłam wśród wyrzuconych na ulicę przez kogoś mebelków. Pieniek jest z listwy, pusty w środku i pełniłby rolę szafki nocnej w pokoju córci.
    3. Głośnik z lat chyba 70-tych XX wieku. Taka skrzynka z miękką częścią, przez ktorą wydobywały się dźwięki. U mnie byłby po prostu ozdobą salonu :)

    Kolory wybrane przeze mnie to:
    - biały mat
    - biały połysk
    - brązowy
    - beżowy
    Pozdrawiam ciepło i umieszczam w te pędy link na fb :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję miliona i oczywiście życzę następnego:) A sprayem zaczarowałabym pilnie nogi od starej maszyny do szycia po mojej Kochanej Babci. Blat już dawno odebrany od stolarza.... piękny jest. Ale stoi i czeka na resztę ( stoi na tych nogach niedokończonych, a jakże, nie mogłam się powstrzymać, ale w oczy kole to niedokończenie...oj, bardzo ). A potem pomalowałabym dwa krzesełka kuchenne, bo koniecznie muszę rozweselić moją czarno - biało - szarą kuchnię. I jeszcze stolik kawowy - również pamiątka rodzinna,ale drewno bardzo zniszczone i myślę, że jedynie malowanie może go uratować. Kolory - naprawdę, trudno się zdecydować, ale myślę,że fajne będą: szary, turkusowy, czarny mat i beżowy. Pozdrawiam gorąco:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. JEDNAK NIE TYLKO REMBISZEWSKI CZYNI LUDZI MILIONERAMI ;)
    GRATULUJĘ!!! :*

    Wykańczamy mieszkanie, a mieszkanie wykańcza nas- jeżdżeniem po komisach i kiermaszach staroci.
    Gdzieś w internetach znalazłam zdjęcie starego roweru pod blatem umywalki. Zapragnęłam takiego samego. Huragan-Romet (legenda kolarstwa) już jest zakupiony, wypadałoby go wykończyć pod kolor łazienki- czyli szary z białymi dodatkami/ skrzynie, półki, armatura- stąd ucieszyłabym się z dwóch białych, jasnoszarego oraz ciemniejszego szarego :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Podgladam,czytam, inspiruje sie a wiec udzial w konkursie oczywisty ;-)
    Na nowe szaty czeka ogromna skrzynia"posagowa",metalowe naczynia kupione za grosze u Chinczyka, kon na biegunach i fronty w meblach kuchennych.
    Przyda sie czarny,bialy,niebieski jasnoszary
    Pozdrawiam
    Magda Sz.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

DZIĘKUJĘ, że pozostawiasz ślad w postaci komentarza...iszart

Zobacz także...